PiS złoży do prokuratury doniesienie na NFZ

W oświadczeniu PiS podkreśla, że "prezes Panas jest odpowiedzialny za niespotykany w historii polskiej służby zdrowia chaos finansowo-organizacyjny".

Zdaniem PiS, NFZ narusza art. 68 konstytucji, który mówi, że każdy ma prawo do ochrony zdrowia, a obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne powinny zapewnić równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.

Jak zaznaczono, inne zarzuty dotyczą łamania artykułów ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w funduszu, dotyczących przeprowadzania konkursów ofert, m.in. art. 80. Mówi on, że "w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej składnikiem oferty jest lista zadeklarowanych podopiecznych do lekarza, który udziela świadczeń zdrowotnych w ramach zakładu opieki zdrowotnej lub praktyki lekarskiej".

Według PiS, "istnieją wątpliwości natury prawnej, na jakiej podstawie oddziały NFZ podpisały umowy o świadczenie tych usług przez szpitale, które dotychczas ich nie wykonywały, niejednokrotnie nie mając odpowiednich zapisów w swoich statutach".

NFZ zapowiedział, że lekarze bez kontraktów mogą przyjmować pacjentów na podstawie obowiązujących do połowy stycznia przepisów przejściowych, zgodnie z którymi NFZ zapłaci za wizytę 15 zł. "Jakim prawem można wydatkować środki publiczne pochodzące z naszych obowiązkowych składek bez jakiejkolwiek procedury konkursowej?" - podkreślono w oświadczeniu.

"Te i inne działania NFZ budzą nasze wątpliwości co do zgodności z prawem, zaś nieudolność w zarządzaniu funduszem zmusza nas do ponowienia apelu do premiera o odwołanie prezesa Panasa" - głosi oświadczenie. PiS już na początku grudnia opowiadało się za odwołaniem szefa NFZ.

W piątek w Warszawie Panas poinformował, że na 16 województw - 10, jest w pełni zabezpieczona w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.