ŚwiatPiS zbojkotował spotkanie z Komorowskim ws. traktatu

PiS zbojkotował spotkanie z Komorowskim ws. traktatu

Przedstawiciele PiS nie pojawili się na zwołanym przez Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego spotkaniu przedstawicieli klubów parlamentarnych w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. W liście do marszałka szef klubu PiS Przemysław Gosiewski tłumaczy, że jego klub nie chce rozmawiać o proponowanej przez Komorowskiego uchwale, gdyż nie będzie miała ona żadnej mocy wiążącej.

PiS zbojkotował spotkanie z Komorowskim ws. traktatu
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

14.03.2008 | aktual.: 14.03.2008 11:17

W piątek po godz. 9 rozpoczęło się spotkanie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Mają rozmawiać o przyszłości ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Na spotkaniu nie ma przedstawicieli klubu PiS.

Spotkanie ma być krokiem do uzyskania porozumienia w sprawie projektu ustawy umożliwiającej ratyfikację Traktatu przez prezydenta.

PO reprezentują szef klubu Zbigniew Chlebowski oraz wicepremier Grzegorz Schetyna. Z PSL jest szef klubu Stanisław Żelichowski, z LiD wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński oraz posłanka Jolanta Szymanek-Deresz.

Bronisław Komorowski powiedział, że martwi go nieobecność przedstawiciela PiS, ale nie chciał zdradzić powodów, dla których Prawo i Sprawiedliwość nikogo nie przysłało. Zostawiam to panu Gosiewskiemu - stwierdził marszałek. Jak dodał, spotkanie to było szansą dla PiS-u.

Klub PiS przygotował poprawkę do projektu ustawy ratyfikacyjnej. Zapisano w niej m.in., że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP, a Traktat nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane "jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw członkowskich.

Komorowski chce zaproponować klubom projekt uchwały przygotowany przez Prezydium Sejmu. Według niego, projekt jest w 90% oparty na poprawce PiS do ustawy ratyfikacyjnej.

W czwartek do próby rozwiązania problemu włączył się prezydent Lech Kaczyński, który spotkał się z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Po spotkaniu mówił o potrzebie czasu "na osiągnięcie takiego kompromisu, który dałby przytłaczającą większość" w sprawie Traktatu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)