PiS za powołaniem komisji śledczej ws. NBP i nadzoru bankowego
Klub PiS chce powołania sejmowej komisji
śledczej, która miałaby na celu m.in. "zbadanie efektywności
działania prezesa Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru
Bankowego (KNB) (...) oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru
Bankowego w latach 1989-2006".
12.03.2006 | aktual.: 13.03.2006 13:05
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski zaprezentował w niedzielę na konferencji prasowej w Sejmie uchwałę w sprawie powołania komisji śledczej.
Jak powiedział, działania NBP i KNB "w dużym stopniu prowadziły do rozstrzygnięć niekorzystnych" dla polskiego systemu bankowego.
Dodał, że "skutkiem tych działań jest to, że 70% banków kontrolowanych jest przez inwestorów zagranicznych". Gosiewski dodał, że celem komisji jest zbadanie działania tych organów i określenie zakresu odpowiedzialności poszczególnych osób.
Szef sejmowej Komisji Gospodarki Artur Zawisza (PiS) powiedział, że komisja śledcza miałaby przeanalizować stopień koncentracji rynku bankowego, koszt usług bankowych dla klienta i udziały w tym rynku podmiotów zagranicznych.
Gosiewski zapowiedział, że przed komisję mogliby być wezwani byli prezesi NBP Grzegorz Wójtowicz i Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz obecny prezes NBP Leszek Balcerowicz.
Obecny na konferencji rzecznik PiS Adama Bielan zapowiedział, że PiS zaapeluje do marszałka Sejmu o to, by wstrzymać proces powoływania innych komisji śledczych, aby komisja ds. nadzoru bankowego była przez pewien czas jedyną komisją śledczą działającą w Sejmie, aby to właśnie jej działaniom mogli przyglądać się obywatele za pośrednictwem transmisji telewizyjnych. Gosiewski pytany, jak długo ten stan powinien trwać odpowiedział: To kwestia nie dłuższa niż cztery miesiące.
PiS chce ponadto, aby ta komisja powstała jako pierwsza w tej kadencji Sejmu. Gosiewski zapowiedział, że PiS będzie do tego przekonywał "swoich partnerów" z paktu stabilizacyjnego.
Szef klubu PiS przypomniał, że LPR chce komisji ds. zbadania prywatyzacji banków. "Te dwie sprawy mogą być połączone w jedną" - ocenił.
Gosiewski nie wykluczył, że w skład nowej komisji śledczej wejdzie szef sejmowej komisji gospodarki Artur Zawisza. Sam zainteresowany podkreślił, że nie jest to jeszcze przesądzone, a PiS "interesuje sprawa, a nie osobista chwała w tej materii".