PiS potępia okupację budynku PKW
Prawo i Sprawiedliwość potępia wtargnięcie protestujących do Państwowej Komisji Wyborczej. Późnym popołudniem grupa osób wtargnęła do siedziby PKW, domagając się unieważnienia wyborów.
20.11.2014 | aktual.: 20.11.2014 21:45
Według PiS, "wtargnięcie do instytucji państwa i jej okupacja nie są rozwiązaniem problemu i mogą tylko pogłębić chaos, który jest związany z przedłużającym się procesem podania wyników wyborów samorządowych".
PiS podkreśliło, że "w sytuacji, kiedy w uzasadniony sposób została podważona wiarygodność procesu wyborczego" obywatele powinni protestować w ramach "przedsięwzięć, które przewiduje system demokratyczny."
"Stop manipulacjom"
Wieczorem przed siedzibą PKW zorganizowano protest pod hasłem "Stop manipulacjom wyborczym" z udziałem m.in działaczy Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy i stowarzyszenia Solidarni 2010.
Część osób weszła do budynku, do sali konferencyjnej PKW. Po pewnym czasie protestujący podeszli do zamkniętych drzwi wejściowych budynku, by je otworzyć i wpuścić do środka innych. Po zdemontowaniu drzwi do budynku weszło kilkanaście kolejnych osób. Jak relacjonuje reporter WP.PL, obecnie wejścia do budynku pilnuje kliku policjantów. Nikt nie może wejść do środka, ani wyjść.
Do protestu przyłączyli się m.in. Robert Winnicki - jeden z liderów Ruchu Narodowego i poseł, polityk KNP Przemysław Wipler.