PolskaPiS: poprawić kompetencje dyrekcji szkół i kuratoriów

PiS: poprawić kompetencje dyrekcji szkół i kuratoriów

Zobowiązanie dyrekcji szkoły do zawiadamiania organów ścigania o czynach przestępczych, także tych popełnianych przez uczniów wobec nauczycieli, oraz poprawienie przepisów dotyczących usuwania ze szkoły uczniów naruszających prawo - to niektóre z propozycji posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Ostatnie przykłady agresji uczniów wobec nauczycieli w Toruniu i w Opolu pokazują nieporadność polskich instytucji oświatowych - napisano w informacji przekazanej przez biuro prasowe klubu PiS.

Zdarzenia te wskazują też, zdaniem PiS, że w niektórych miejscach "grono pedagogiczne, dyrekcje szkół, a być może także nadzór pedagogiczny nie radzą sobie z wypełnianiem podstawowych powinności". Dlatego - według posłów PiS - niezbędne jest dokonanie zmian w przepisach określających zakres powinności grona pedagogicznego, dyrekcji szkół i kuratoriów oświaty.

Oprócz nałożenia na dyrekcje szkół obowiązku zawiadamiania organów ścigania o czynach przestępczych, PiS proponuje też, aby kurator oświaty miał prawo nakazać organowi prowadzącemu szkołę zwolnienie dyrekcji szkoły nie wypełniającej obowiązku "ochrony honoru, dobrego imienia, a nawet zdrowia i życia nauczycieli".

Ponadto, zdaniem PiS, usprawnić należy postępowanie dyscyplinarne wobec nauczycieli zaniedbujących obowiązek współpracy z innymi nauczycielami w pełnieniu funkcji wychowawczych szkoły.

Według posłów PiS, zachowując konstytucyjny obowiązek szkolny i obowiązek nauki, poprawić należy też przepisy dotyczące usuwania ze szkoły uczniów naruszających prawo.

"Kurator oświaty powinien mieć możliwość skierowania wyrzuconego karnie ucznia do innej szkoły lub placówki, także w innej miejscowości, oraz nakazu systematycznej współpracy ucznia z poradnią psychologiczno-pedagogiczną" - uważa PiS.

Głośne wydarzenia w toruńskim Technikum Budowlanym miały miejsce pod koniec ubiegłego roku szkolnego. Uczniowie ówczesnej trzeciej klasy na dwóch następujących po sobie lekcjach języka angielskiego znęcali się nad swoim nauczycielem. Założono mu na głowę kosz na śmieci, wytarto twarz gąbką do tablicy, przewrócono biurko, wykręcano ręce, obrzucano obelgami i kierowano pod jego adresem wulgarne słowa i gesty. Reakcja anglisty ograniczyła się do uników i zasłaniania się.

Sprawa wyszła na jaw pod koniec zeszłego tygodnia po emisji w telewizji filmu, który podczas feralnych lekcji "dla hecy" nakręcił jeden z uczniów.

Reakcją rady pedagogicznej szkoły było wydalenie sześciu najbardziej aktywnych dręczycieli nauczyciela. Dwóch zdecydowano przenieść karnie do innej szkoły, a czterem udzielić nagany. W wydanym oświadczeniu nauczyciele potępili znęcanie się nad nauczycielem i zapewnili, że wcześniej nie wiedzieli o zajściu.

Ostatnio Prokuratura Rejonowa w Toruniu przejęła zlecone kilka dni wcześniej policji dochodzenie w sprawie znęcania się uczniów nad nauczycielem w Technikum Budowlanym.

Piątkowa "Gazeta Wyborcza" opisała przypadek nauczycielki z Liceum Ekonomicznego w Opolu, którą uczniowie obrażali podczas lekcji, zabrali jej dziennik i notatki. Nauczycielka zawiadomiła dyrektorkę szkoły, która zawiesiła całą klasę w prawach ucznia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)