Trwa ładowanie...
pis
27-11-2010 02:42

"PiS ofiarą sfałszowanych wyborów samorządowych"

Europoseł Janusz Wojciechowski wysuwa na łamach "Naszego Dziennika" hipotezę, że wybory samorządowe mogły zostać sfałszowane. Jego zdaniem wskazuje na to zdumiewająca liczba prawie 2 mln głosów nieważnych.

"PiS ofiarą sfałszowanych wyborów samorządowych"Źródło: PAP
d4jpt11
d4jpt11

W wyborach do sejmików wojewódzkich wyborcy oddali prawie 2 mln (12 proc.) głosów nieważnych; co ósmy wyborca nie potrafił zagłosować tak, aby jego głos był ważny.

Dlaczego liczba głosów nieważnych była największa w okręgach wiejskich, tam, gdzie walka wyborcza toczyła się głównie między PSL i PiS? Dlaczego w Warszawie głosów nieważnych było 3-4 proc., a np. w okręgu płockim aż 19 proc.? - pyta Wojciechowski. I odrzuca wyjaśnienie, że system był skomplikowany, wyborcy nie potrafili się w tym rozeznać, zwłaszcza na wsi.

Taka wielka liczba głosów nieważnych może dowodzić, że wybory zostały sfałszowane, a ofiarą fałszerstwa mogły być głosy oddane na PiS. Wojciechowski podkreśla, że spowodowanie nieważności wcześniej ważnego głosu jest dziecinnie łatwe. Można to zrobić, usuwając i niszcząc kartkę z głosem, zastępując ją czystą kartką, lub też można podczas liczenia głosów dostawić jeden krzyżyk i w ten sposób unieważnić głos oddany na jednego kandydata.

Według Wojciechowskiego motyw fałszowania jest prosty: zależność wójtów od władzy sejmikowej. - W sejmikach, są niemal wszystkie spływające do gmin pieniądze, zwłaszcza te unijne i te z funduszu ochrony środowiska. Wójtowie całują marszałków województwa po rękach, bo jak nie dostaną pieniędzy, to ich nie ma. A marszałkowie dają, komu chcą, wedle uznania.

d4jpt11
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jpt11
Więcej tematów