PiS nie poprze wniosku LPR o odwołanie Hausnera

"Prawo i Sprawiedliwość wstrzyma się od głosu", chociaż ma duże zastrzeżenia wobec planu pana premiera Hausnera - dodał Kaczyński. Zarzuty PiS dotyczą przede wszystkim oszczędzania kosztem biedniejszej części społeczeństwa.

"Jednak ponieważ premier Hausner ma zasłużoną, jak się wydaje, opinię człowieka kompetentnego, nie będziemy wnioskować za jego odwołaniem" - zadeklarował Kaczyński.

Przez oszczędzanie kosztem najbiedniejszych prezes PiS rozumie ograniczenie wydatków w sferze socjalnej. Kaczyński poparł jednak pomysł weryfikacji niesłusznie przyznanych rent, "często opartych na zasadzie zwykłego wymuszenia czy oszustwa". Wątpliwości PiS, jak podkreślił, budzi jedynie zdolność rządzącej koalicji, "uwikłanej w niedobre układy", do skutecznego przeprowadzenia weryfikacji. W ocenie Kaczyńskiego istnieje obawa, że renty zostaną zabrane osobom potrzebującym, a zatrzymają je ci, którym się nie należą.

Jako alternatywę dla programu Hausnera Kaczyński proponuje "prawdziwą reformę finansów publicznych", zwłaszcza weryfikację rozmaitych, czasem wręcz opartych na układach rodzinnych, funduszy i agencji, dysponujących środkami budżetowymi.

"Tylko że takie posunięcie byłoby potężnym uderzeniem w zaplecze polityczne SLD" - zaznaczył polityk. Przypomniał, że już w latach 90. ostrzegał przed przejmowaniem gospodarki przez nomenklaturę.