PiS nie będzie się targował ws. ustaw o CBA i WSI
PiS nie będzie się targował z Samoobroną ws. ustaw o CBA i likwidacji WSI. Warunkiem wejścia do koalicji było poparcie dla tych sztandarowych propozycji, dlatego będziemy konsekwentni - powiedział poseł Joachim Brudziński, Sekretarz Generalny Prawa i Sprawiedliwości.
"Sygnały Dnia":Jak pan sądzi, co chce osiągnąć Samoobrona, proponując zmiany w sztandarowych ustawach Prawa i Sprawiedliwości, a więc dotyczących Centralnego Biura Antykorupcyjnego i likwidujących Wojskowe Służby Informacyjne?
Joachim Brudziński:Panie redaktorze, trudno mi odpowiedzieć, co chce osiągnąć Samoobrona. Ja wiem jedno – że my od tych pomysłów na pewno nie odejdziemy. W ogóle warunkiem wejścia Samoobrony do rządu było poparcie dla tych – tak jak pan był uprzejmy stwierdzić – "sztandarowych" propozycji czy też ustaw Prawa i Sprawiedliwości. I będziemy tutaj dosyć konsekwentni czy nawet bardzo konsekwentni i na pewno od tych propozycji nie odejdziemy. A Samoobrona być może w ten czas zbliżających się wyborów samorządowych próbuje coś w ramach koalicji utargować, ale targ akurat nad tak ważnymi ustawami, jak te, które pan wymienił, raczej nie jest możliwy.
No właśnie, ustawy właściwie dopiero co weszły w życie, a tymczasem... Jak pan sądzi, co chce (powtórzę pytanie) utargować Samoobrona?
- Myślę, że lepszym miejscem rzeczywiście do tego, jak pan był uprzejmy stwierdzić, "targu" jest targ, a nie Sejm. I w ramach koalicji my o te ustawy targować na pewno się nie będziemy.
"Rzeczpospolita" pisze, że to są praktycznie tożsame rzeczy: wniosek SLD do Trybunału Konstytucyjnego i ekspertyza Samoobrony dotycząca zakresu działania CBA.
- To też właśnie dlatego o tym mówię. Jest też problem, o którym wspomniał czy też został dostrzeżony również przez media i dziennikarzy, iż ten trop prowadzi w kierunku byłych szefów WSI. Jeżeliby tak miało być, to być może (czy nawet nie być może, a na pewno) pojawiłby się problem w ramach tej koalicji. Ale tak jak już powiedziałem, od tych priorytetów na pewno nie odstąpimy.
Panie pośle, czy czeka nas – oprócz zmian w ordynacji samorządowej – także zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu? Liga Polskich Rodzin zgłasza projekt tworzenia tak zwanych bloków list, Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzenia ordynacji mieszanej.
- Ale my o tym mówimy już od poprzedniej kadencji. Pomysł wprowadzenia ustawy tak zwanej mieszanej pojawił się jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu, był on autorstwem pana wicepremiera Ludwika Dorna. Stoimy na stanowisku, iż ten projekt ordynacji mieszanej na pewno porządkowałby w jakimś stopniu... nie w jakimś, ale w znacznym stopniu scenę polityczną, także my tutaj nie odkrywamy niczego nowego. Propozycje Ligi Polskich Rodzin na pewno rozważymy. Tutaj jest jasne stanowisko klubu naszej partii, pan przewodniczący klubu Marek Kuchciński powiedział, iż damy tutaj odpowiedź w stosunkowo krótkim czasie. Będziemy rozmawiać. Jest na to czas, jest na to pewnego rodzaju przyzwolenie czy też jest to obszar, w którym na pewno będziemy mogli rozmawiać, ale trudno mówić o konkretach jeszcze na tym etapie.