PiS ma zaskakujący pomysł ws. 17 września
PiS przedstawił projekt nowej uchwały dotyczącej 17 września 1939 r. Ma on dokładnie tę samą treść, jak uchwała w tej sprawie przyjęta dwa lata temu przez Senat, której współautorem był obecny wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski.
11.09.2009 | aktual.: 11.09.2009 16:32
W piątek, tuż po tym jak Sejm wznosił obrady, Zbigniew Girzyński(PiS) złożył wniosek o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów, po to, aby uzupełnić porządek obrad o głosowanie nad tym projektem uchwały. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski trzykrotnie upominał Girzyńskiego, w końcu zwołał Konwent.
Po zakończeniu Konwentu Komorowski argumentował, że wnioski formalne mogą dotyczyć tylko i wyłącznie punktów będących w porządku obrad; nie mogą natomiast dotyczyć "chęci wprowadzenia czegoś pod obrady". W związku z tym - jak dodał - wnioski składane przez Girzyńskiego nie były wnioskami formalnymi. Jak podkreślił - "tego rodzaju praktykom zamierza się stanowczo przeciwstawiać", bo uniemożliwiają one sprawną pracę parlamentu.
Na konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS podkreślili, że będą chcieli zwołania Konwentu i rozszerzenia porządku obrad o przyjęcie uchwały w proponowanym przez nich kształcie.
- Uchwała była już omawiana przez główne siły polityczne w Senacie, więc nie powinna budzić nadmiernych emocji - podkreślił Girzyński. Dodał, że uchwałę powinien poprzeć Niesiołowski, ponieważ - jak tłumaczył - jest współautorem wersji senackiej.
Niesiołowski zapowiedział, że poprze ten projekt, jeśli będą go chciały poprzeć PO, PSL i Lewica. - Jeżeli kluby poprą, to oczywiście ja poprę. Niech PiS nie negocjuje tego ze mną, bo robi to w celu prowokacyjnym. Na korytarzu podchodzi do mnie pan Girzyński, macha papierami, zwołuje kamery. Niech sobie PiS nie robi z tego cyrku - powiedział wicemarszałek.
Za "skandaliczne", posłowie PiS uznali, że przed dniem 17 września Sejm, ze względu na - jak ocenili - działania marszałka Bronisława Komorowskiego, najprawdopodobniej nie uzgodni kompromisowego projektu. Girzyński dodał, że uchwała, którą PiS zaproponowało w piątek jest "bardzo ważna" ponieważ mówi o tym, że w Katyniu doszło do ludobójstwa.
- Mamy nadzieję, że tym razem Platforma Obywatelska, a w szczególności marszałek Niesiołowski zechcę wycofać się ze swojej dotychczasowej polityki i przyjąć tę treść uchwały - zaznaczył.
W uchwale, której przyjęcia chce PiS, a którą dwa lata temu przyjął Senat, podkreślano, m.in. iż "sowiecka napaść na Polskę, będąca efektem paktu Ribbentrop-Mołotow, ostatecznie przekreśliła szansę na skuteczny, długotrwały opór stawiany agresji niemieckiej".
"To wtedy rozpoczęła się sowiecka okupacja połowy Polski i ludobójstwo wobec obywateli polskich, którego najbardziej tragiczną częścią był Katyń, jako symbol mordu wobec wziętych do niewoli polskich oficerów (...) Sejm RP przypomina o tym tragicznym rozdziale w polsko-rosyjskich stosunkach, odrzucając próby fałszowania historii, pomniejszania zbrodni komunistów, odmowy nazywania zbrodni katyńskiej ludobójstwem" - głosi uchwała proponowana przez PiS.
Przedstawiciele klubów parlamentarnych w czwartek podczas kolejnego spotkania nie osiągnęli porozumienia w sprawie treści uchwały dotyczącej 17 września 1939 r. Dwa konkurencyjne projekty - jeden przygotowany przez PiS, drugi przez marszałka Sejmu zostały przekazane do prac w komisji.