PiS: ktoś siedział w fotelu prezesa Kaczyńskiego!
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski zwrócił się do szefa sejmowej Komisji Etyki Poselskiej Sławomira Rybickiego (PO) o ukaranie marszałka Bronisława Komorowskiego. Chodzi o to, że marszałek nie zareagował, gdy poseł Janusz Palikot siadał w fotelu Jarosława Kaczyńskiego.
18.07.2008 | aktual.: 18.07.2008 20:42
11 lipca posłowie PiS opuścili salę posiedzeń Sejmu po tym, gdy przepadł w głosowaniu wniosek ich klubu o zwołanie Konwentu Seniorów i poszerzenie porządku obrad o informacje ministra sprawiedliwości na temat wywierania nielegalnego wpływu wobec prokuratorów w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień oraz fałszywego oskarżenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Gdy posłowie PiS opuścili salę, w sejmowym fotelu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego umościł się poseł PO Janusz Palikot. Jak pisze we wniosku Przemysław Gosiewski, marszałek nie zareagował. Zdaniem PiS, Palikot w celowy i świadomy sposób obrażał prezesa Kaczyńskiego. "Marszałek naruszył zasady etyki poselskiej, do których zobowiązał się składając ślubowanie poselskie w dniu 5 listopada 2007 r" - napisał autor wniosku.
"Poseł Janusz Palikot nie zdobył się na przeprosiny, mimo pełnej świadomości, że jego zachowanie w żaden sposób nie licuje z powagą Sejmu RP" - czytamy we wniosku. Zdaniem autora wniosku, marszałek miał obowiązek udzielić Palikotowi "surowej reprymendy i nakazać mu powrót na swoje miejsce. Nie uczynił tego, przez co zaakceptował i popierał jego skandaliczne zachowanie całkowicie sprzeczne z regulaminem Sejmu".
Gosiewski zwraca się do Komisji o "wyciągnięcie wobec marszałka surowych konsekwencji". "Tolerowanie sytuacji, w której miał on stać na straży regulaminu, a celowo niszczy autorytet parlamentu, byłoby czymś niebywałym. Tylko stanowcza reakcja komisji może nakłonić Marszałka Bronisława Komorowskiego w przyszłości do wywiązywania się ze swoich obowiązków" - czytamy we wniosku.