PolskaPiS: jeśli in vitro ma być regulowane rozporządzeniem, zaskarżymy to do TK

PiS: jeśli in vitro ma być regulowane rozporządzeniem, zaskarżymy to do TK

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeśli refundacja metody zapłodnienia in vitro ma być uregulowana w rozporządzeniu, zostanie ono zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego. Także zdaniem konstytucjonalistów kwestia in vitro powinna być uregulowana ustawą.

PiS: jeśli in vitro ma być regulowane rozporządzeniem, zaskarżymy to do TK
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Kaczyński powiedział, że "PiS zaskarży rozporządzenie dotyczące in vitro do Trybunału Konstytucyjnego". - Legitymacja do jego wydania jest bardzo słaba. To jest łamanie reguł tworzenia prawa, które w Polsce są ściśle regulowane w konstytucji - powiedział prezes PiS.

Na uwagę dziennikarzy, że refundacja in vitro ma zostać wprowadzona w ramach programu zdrowotnego, szef PiS odpowiedział, że "jeśli to ma być coś, co ma obowiązywać, to musi mieć jakąś formę prawną, to nie może być zespół decyzji administracyjnych, bo one też muszą mieć podstawę prawną".

- Nie mieściło nam się w głowie, żeby w polskim porządku konstytucyjnym mogło być rozporządzenie w sprawie fundamentalnej, jaką jest in vitro, ale jeśli to ma być program zdrowotny, który jest zarządzeniem czyli aktem jeszcze niższego rzędu, to jeszcze łatwiej będzie to wygrać przed TK - dodał rzecznik PiS Adam Hofman. Jak mówił, "jest w szoku" zapowiedzią uregulowania kwestii in vitro "jeszcze niżej" niż w rozporządzeniu.

Jak dodał, w Polsce "jak się nie ma większości w sejmie, to się czegoś nie uchwala, a nie ucieka do łamania prawa i kluczenia".

Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek ocenił, że procedura in vitro powinna zostać szczegółowo opisana w ustawie, gdyż ta kwestia dotyczy praw człowieka.

- Dopiero po określeniu w ustawie szczegółów tego zagadnienia można wydawać akty prawne dotyczące finansowania przez państwo. W przeciwnym wypadku proponowane rozwiązania mogą zostać zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego. W kwestii in vitro jest wiele punktów spornych, jak choćby zamrażanie zarodków - powiedział.

Także prof. Ryszard Chmaj uważa, że kwestia in vitro powinna być uregulowana w drodze ustawy. - Według konstytucji organem władzy ustawodawczej jest sejm i senat. To na sejmie spoczywa uchwalanie ustaw regulujących niemal wszystkie dziedziny życia społecznego. Jest to (in vitro) ważna dziedzina życia społecznego, materia, która winna się znaleźć w ustawie, a nie w programie zdrowotnym. Myśląc w ten sposób, moglibyśmy każdą dziedzinę życia regulować programem, a nie ustawą - powiedział.

Jak dodał, "czym innym jest program rozwoju czegokolwiek, np. gminy Świdnik, a czym innym program leczniczy, na podstawie którego będą wydawane środki budżetowe i na podstawie którego będą np. przechowywane zarodki".

Zaznaczył jednak, że programy zdrowotne nie podlegają zaskarżeniu do TK. - PiS mógłby wnieść własny projekt inicjatywy ustawodawczej albo grozić poszczególnym członkom Rady Ministrów Trybunałem Stanu za naruszenie ustaw lub konstytucji, ale to marne szanse, na to bym nie liczył. Tak naprawdę PiS może zrobić niewiele.

Premier Donald Tusk i minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapowiedzieli, że zapłodnienie in vitro będzie finansowane w ramach programu zdrowotnego. Refundacja ma być dostępna dla par (nie tylko małżeństw), które udokumentują, że od roku bezskutecznie leczą niepłodność. Program przewidziany jest na 3 lata; ma objąć 15 tysięcy par. Koszt pierwszego pół roku funkcjonowania programu - od lipca do końca 2013 r. - to ok. 50 mln zł. W następnych latach ma to być kwota dwukrotnie wyższa.

Premier zapowiedział, że dalsze losy programu będą zależały od zapisów ustawy, która ma powstać w ciągu pierwszych trzech lat działania programu. - Jeśli nie wejdzie w życie ustawa, która to będzie regulowała, bo posłowie nie dojdą ze sobą do porozumienia, to będzie możliwość przedłużania takiego programu - dodał Tusk.

Szef rządu poinformował, że w przyszłości ustawa rozstrzygnie, czy tylko małżeństwa, czy również single lub pary żyjące w związku niemałżeńskim będą mogły ubiegać się o finansowanie lub w ogóle korzystać z procedury in vitro.

Wcześniej Jarosław Kaczyński pytany przez dziennikarzy o rządowy pomysł dotyczący kwestii in vitro, powiedział: "w takich sprawach w naszej partii każdy podejmuje decyzję indywidualnie; ja jako człowiek, który w tych sprawach słucha Kościoła, wiem, że właściwie 15 tys. razy in vitro, to jest bardzo, bardzo wiele aborcji i mój stosunek do tego wynika z nauki Kościoła".

Podstawą prawną umożliwiającą tworzenie programów zdrowotnych jest art. 48 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z tą ustawą programy zdrowotne mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować ministrowie, jednostki samorządu terytorialnego lub NFZ. Program zdrowotny może być realizowany w okresie jednego roku albo wielu lat. Projekt programu opiniuje Agencja Oceny Technologii Medycznych.

Programy zdrowotne dotyczą: ważnych zjawisk epidemiologicznych, istotnych problemów zdrowotnych dotyczących całej lub określonej grupy chorych oraz wdrażania nowych procedur medycznych i przedsięwzięć profilaktycznych. Niektóre programy funkcjonują jako projekty Ministerstwa Zdrowia: np. "Psychiatryczna Opieka Zdrowotna na lata 2009-2013", inne programy powoływane są uchwałą Rady Ministrów np. "Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej". Są także programy, które określa ustawa, np. ustawa o ustanowieniu programu wieloletniego "Narodowy program zwalczania chorób nowotworowych".

Z kolei programy lekowe opracowuje minister zdrowia, a wdraża, realizuje, finansuje, monitoruje, nadzoruje i kontroluje NFZ, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.

Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach zgodności z konstytucją ustaw i umów międzynarodowych, zgodności z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe, a także zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie. TK rozstrzyga też spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi, konstytucyjnymi organami państwa oraz w sprawach zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych.

Ponadto Trybunał orzeka w sprawach skarg konstytucyjnych. Zgodnie z konstytucją do jej wniesienia uprawniony jest każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone. Skarga może dotyczyć zgodności z konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego albo o jego obowiązkach określonych w konstytucji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (162)