PolskaPiS i RP chcą posiedzenia komisji obrony z udziałem Janusza Noska i Waldemara Skrzypczaka

PiS i RP chcą posiedzenia komisji obrony z udziałem Janusza Noska i Waldemara Skrzypczaka

PiS i Ruch Palikota domagają się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji obrony z udziałem szefa SKW gen. Janusza Noska i wiceszefa MON gen. Waldemara Skrzypczaka. - Nie widzę takiej potrzeby - odpowiada szef komisji Stefan Niesiołowski (PO).

25.09.2013 | aktual.: 25.09.2013 14:46

Wiceszef komisji obrony narodowej Mariusz Antoni Kamiński (PiS) poinformował, że jeszcze dziś złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji w trybie zamkniętym. Chciałby zaprosić na posiedzenie szefa SKW generała Janusza Noska - wobec którego toczy się procedura odwołania, wiceszefa MON generała Waldemara Skrzypczaka, a także przedstawicieli SKW oraz prokuratury.

- Trzeba poznać wszystkie wyjaśnienia wszystkich stron. Sejm ma funkcje kontrolne, komisja obrony kontroluje ministerstwo obrony, dlatego posłowie powinni odegrać swoją rolę. Chcemy przede wszystkim poznać, jakie jest tło tego, że wobec wiceszefa MON odpowiedzialnego za najważniejsze przetargi w historii polskiej armii, są zarzuty korupcyjne - powiedział Kamiński.

Także prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że trzeba koniecznie wyjaśnić sprawę odwołania gen. Noska. Jak zaznaczył, komisja ds. służb specjalnych nie zgodziła się na specjalne posiedzenie z udziałem Noska i Skrzypczaka. - Z punktu widzenia Platformy dobry obywatel, to obywatel niepoinformowany; z punktu widzenia PiS dobry obywatel, to obywatel poinformowany, także o tych sprawach, które władza chce ukryć - podkreślił.

- Teraz jest taka inicjatywa (PiS), aby to (posiedzenie komisji z udziałem Noska i Skrzypczaka) odbyło się w komisji obrony narodowej. Rzecz jest interesująca, generalnie wpisuje się w ten obraz władzy Platformy, o którym my od dawna mówimy i który przewidywaliśmy, że tak będzie, jak PO dojdzie do władzy. To obraz z jednej strony przynajmniej domniemań nadużyć, z drugiej strony zaciekłej obrony tych nadużyć i izolowania opinii publicznej od informacji - ocenił Kaczyński.

Podobny wniosek o zwołanie komisji obrony chce złożyć w środę wiceszef komisji obrony Andrzej Rozenek (Ruch Palikota). - Złożę wniosek, abyśmy zaprosili na posiedzenie komisji wiceministra Skrzypczaka i generała Noska. Sytuacja jest niepokojąca, to, co się dzieje w wojskowych służbach, od dawna budzi mój niepokój, miarka się przebrała - podkreślił.

Przewodniczący sejmowej komisji obrony Stefan Niesiołowski (PO) powiedział, że na razie żadne wnioski PiS i RP do niego nie trafiły. - Jeżeli je złożą, to rozpatrzę te wnioski, ale nie widzę powodów do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia komisji, sprawa podlega komisji służb specjalnych, a nie komisji obrony - ocenił.

W piątek Centrum Informacyjne Rządu podało, że premier Donald Tusk podjął decyzję o rozpoczęciu procedury odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Janusza Noska. Wniosek o odwołanie generała złożył szef MON Tomasz Siemoniak.

Według doniesień medialnych odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między nim i gen. Skrzypczakiem, chociaż bezpośrednim powodem miały być nieprawidłowości związane z ustawianiem przetargów na ochronę lotniska w Malborku (Pomorskie).

Zgodnie z ustawą o SKW i Służbie Wywiadu Wojskowego szefów tych służb premier powołuje i odwołuje na wniosek ministra obrony po zasięgnięciu opinii prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz sejmowej speckomisji. Ta ostatnia ma zaopiniować wniosek o odwołanie Noska 27 września. 45-letni Nosek kierował SKW od lutego 2008 r. (przez pierwsze trzy miesiące jako p.o. szefa tej służby). Prezydent Bronisław Komorowski awansował go na generała brygady w listopadzie 2010 r.

Jeśli chodzi o Skrzypczaka - odpowiedzialnego za zakupy sprzętu i uzbrojenia - we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura powiedział, że prokuratura wszczęła śledztwo z zawiadomienia SKW ws. "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną". Według portalu Dziennik.pl. sprawa dotyczy właśnie Skrzypczaka.

Sam Skrzypczak w wydanym w środę oświadczeniu napisał: "Nigdy w czasie służby w Wojsku Polskim i później pracy w Ministerstwie Obrony Narodowej nie przyjmowałem żadnych korzyści majątkowych; moje działania w każdej roli zawsze miały na celu dobro Sił Zbrojnych". Zapewnił, że "z zadowoleniem przyjął decyzję prokuratury o wszczęciu postępowania w sprawie domniemanych podejrzeń wokół jego osoby". "Jestem do pełnej dyspozycji prokuratury" - dodał. Poinformował też, że 20 września 2013 r. złożył odwołanie do Prezesa Rady Ministrów od decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego o odmowie wydania mu poświadczenia bezpieczeństwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)