PiS i PO: oczyścić Wiejską z przestępców
Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska przedstawiły w Sejmie propozycje zakazu zasiadania w parlamencie dla osób skazanych. W tym celu posłowie chcą zmienić konstytucję.
Projekty PiS-u i PO są bardzo podobne - zmierzają do wyeliminowania z Sejmu i Senatu osób z prawomocnymi wyrokami za przestępstwa umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego. Propozycje różnią się jednak co do szczegółów.
Przedstawiciele obu klubów zaprezentowali w pierwszym czytaniu projekty zmiany konstytucji w tym zakresie.
Cezary Grabarczyk z Platformy Obywatelskiej powiedział, że intencją takiej zmiany jest przywrócenie Sejmowi i Senatowi należnego autorytetu i wyeliminowanie z Wiejskiej osób, które łamią prawo. Naprawę państwa musimy zacząć od siebie. bo ryba psuje się od głowy - podkreślił poseł PO.
Poseł Grabarczyk przywołał badania opinii publicznej, z których wynika, że 85% społeczeństwa chce, by prawo w Polsce było stanowione przez ludzi uczciwych.
Arkadiusz Mularczyk z PiS powiedział, że projekt jego klubu powstał jako odpowiedź na nieuchylanie przez Sejm immunitetów niektórym posłom, mimo wniosków prokuratury. Podkreślił, że parlament powinien być organem, w skład którego wchodzą osoby o nieposzlakowanej opinii. Służba Rzeczpospolitej powinna bezwzględnie opierać się na poszanowaniu porządku prawnego - powiedział poseł PiS.
Mularczyk dodał, że zachowanie parlamentarzysty polskiego w żaden sposób nie może godzić w dobre imię polskiego parlamentu jak również w prawa chronione osób trzecich. Poseł PiS-u podkreślił, że trudno pogodzić się z sytuacją, by prawo stanowiły osoby z przeszłością kryminalną.
PiS przedstawił także projekt zmian w ordynacji wyborczej, związany z zakazem kandydowania i zasiadania w Sejmie osób skazanych. Projekt zmiany ordynacji przedstawił także klub PSL.
