PiS chce usunięcia Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej
Politycy PiS ze Szczecina chcą usunięcia stojącego w centrum miasta Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej. Ich zdaniem, pomnik jest zbędny, ponieważ Polacy nie mają, za co być wdzięczni Armii Czerwonej i psuje on widok zwiedzającym.
17.09.2013 16:24
Poseł PiS Leszek Dobrzyński powiedział dziennikarzom, że rocznica sowieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 r. to dobry czas, żeby poruszyć kwestię usunięcia Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej.
- Ten pomnik to nie jest sprawa tylko naszej ideologii, tożsamości, zapatrywania na historię i godności; nie wyobrażam sobie narodu czy zbiorowości, który czciłby państwo dokonujące na nim agresji. Zwracamy także uwagę, że pomnik blokuje spory plac w Szczecinie. Tam jest teraz pusto, nie ma spacerowiczów ani turystów - mówił Dobrzyński.
Jego zdaniem najważniejsze jest usunięcie pomnika, drugorzędne zaś to, czy będzie on przeniesiony w inne miejsce czy rozebrany.
- Pomnik to socjalistyczna figura, która jest brzydka, fałszywa i niepotrzebna - wtórował Leszek Duklanowski, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta. Według niego w miejscu pomnika powinny się znaleźć obiekty służące mieszkańcom.
Pomnik stoi na Złotym Szlaku - reprezentacyjnej ścieżce spacerowej prowadzącej od Jasnych Błoni do Zamku Książąt Pomorskich. Zdaniem Duklanowskiego pomnik psuje widok zwiedzającym. Jak przypomniał, w 2011 r. Rada Miasta przyjęła plan zagospodarowania przestrzennego, z którego wynika, że pomnik nie musi stać na obecnym miejscu.
Pomnik upamiętniający zasługi Armii Czerwonej w zdobywaniu miast Pomorza Zachodniego podczas II wojny światowej został odsłonięty 23 kwietnia 1950 r. w piątą rocznicę wkroczenia do Szczecina Armii Czerwonej. Pomnik ustawiono na reprezentacyjnym placu w centrum miasta. W 1992 r. na polecenie urzędu miejskiego usunięto z pomnika wieńczącą go pięcioramienną betonową gwiazdę.