PiS chce odwołania Panasa z funkcji szefa NFZ
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada złożenie
dezyderatu do premiera i do sejmowej komisji zdrowia, wzywającego
do odwołania Krzysztofa Panasa z funkcji szefa Narodowego Funduszu
Zdrowia - poinformował poseł PiS Bolesław Piecha.
05.12.2003 | aktual.: 05.12.2003 21:07
PiS zarzuca Panasowi doprowadzenie do bałaganu i brak reakcji na aktualną sytuację w służbie zdrowia.
Jako przykład tego, co dzieje się w służbie zdrowia, Piecha podał, że na oddziale onkologii w Bydgoszczy nie przyjmuje się pacjentów nawet z zagrożeniem życia, a śląski Regionalny Oddział NFZ wydał zakaz przyjmowania pacjentów z innych regionów.
Innym zarzutem wobec szefa NFZ, stawianym mu przez PiS, jest "uporczywa i nieprzyjemna postawa" wobec konkursu ofert na świadczenia medyczne w 2004 r.
Piecha powiedział, że 10-12 mln Polaków jest pozbawionych rozsądnego dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej. Według niego, wydaje się, że Panas "manipuluje statystykami". Poseł PiS powiedział, że z jego informacji wynika, że sytuacja "wcale nie jest tak różowa", jak przedstawia to Panas.
PiS zaapelowało też do marszałka Sejmu, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu wprowadził pod obrady złożony przez PSL projekt nowelizacji ustawy o NFZ, choć uzyskał on negatywną opinię komisji. Projekt ten przewiduje przedłużenie tegorocznych kontraktów NFZ z placówkami służby zdrowia na przyszły rok.
Zdaniem Panasa, rozwiązania zaproponowane w tym projekcie stwarzają jakieś wyjście z obecnej patowej sytuacji.