PolskaPiS bez szans na trzecią kadencję? Opozycja poprawia notowania

PiS bez szans na trzecią kadencję? Opozycja poprawia notowania

Prawo i Sprawiedliwość z coraz mniejszymi szansami na trzecie z rzędu zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Większości w Sejmie nie zapewniłby im nawet sojusz z Konfederacją.

Jarosław Kaczyński z Ryszardem Terleckim i Małgorzatą Gosiewską podczas ostatniego przegranego głosowania w Sejmie
Jarosław Kaczyński z Ryszardem Terleckim i Małgorzatą Gosiewską podczas ostatniego przegranego głosowania w Sejmie
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Rafał Mrowicki

08.02.2022 | aktual.: 08.02.2022 13:38

Z najnowszego sondażu pracowni IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że PiS obecnie nie ma szans na trzecią kadencję samodzielnych rządów. Jak podaje dziennik, PiS ma przejść do politycznej ofensywy po blamażu Polskiego Ładu, za który odpowiedzialność poniósł były już minister finansów Tadeusz Kościński. Jego funkcję czasowo przejmie premier Mateusz Morawiecki.

PiS straciłby władzę

W sondażu IBRiS PiS wciąż jest liderem z poparciem na poziomie 31,1 proc. Jest jednak niewielka różnica, bo jedynie 4,4, punktów proc., z Koalicją Obywatelską, która notuje 26,7 proc. To zmniejszenie dystansu między partią rządzącą, a głównym ugrupowaniem opozycyjnym. W grudniu dzieliło je 7 proc. w sondażu tej samej pracowni.

Zobacz także: Dymisje za Polski Ład. "To tylko otworzenie kolejnej puszki Pandory"

Kolejna w stawce jest Polska 2050 Szymona Hołowni z 11,1 proc. poparcia, Konfederacja 6,9 proc., Lewica 6,6 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe z 5,2 proc.

Opozycja miałaby większość w Sejmie

Gdyby wybory odbyły się teraz, to według wyliczeń "Rzeczpospolitej" PiS uzyskałby 186 mandatów w Sejmie, co nie daje samodzielnej większości. Nie miałby jej nawet we współpracy z Konfederacją, która miałaby 25 mandatów. Daje to łącznie 211, a do większości w Sejmie potrzeba 231.

Pozostałe partie opozycyjne miałyby razem 248 posłów. KO - 157, Polska 2050 - 54, Lewica - 23, a PSL - 14.

- Opozycja ma w tym notowaniu poparcia zapewnioną spokojną większość - powiedział "Rzeczpospolitej" socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jarosław Flis. Zwraca jednak uwagę na niedużą deklarowaną frekwencję, która według badania IBRiS wyniosłaby 54 proc. Jego zdaniem przeciwko PiS mogą wystąpić rozczarowani wyborcy, który w 2019 r. głosowali po raz pierwszy na partię Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (630)