Polska"PiS będzie dążył do opóźnienia wyborów"

"PiS będzie dążył do opóźnienia wyborów"

Politolog Wawrzyniec Konarski uważa, że
wybory odbędą się jesienią, ale PiS będzie odwlekał ich termin tak
długo, jak to będzie możliwe, ponieważ - jego zdaniem - Jarosław
Kaczyński zechce poprawić notowania swojej partii oraz osłabić
Samoobronę i LPR.

PiS cały czas opiera się na wiadomościach sondażowych, a te w sposób ewidentny dają wciąż przewagę Platformie Obywatelskiej i PiS będzie do ostatniego momentu walczył o to, by te tendencje odwrócić. Aby różnica między PiS a PO była albo minimalna, albo nawet żeby można było pokusić się o zwycięstwo nad PO - powiedział Konarski.

Zdaniem Konarskiego, Jarosław Kaczyński jest "twardym graczem i będzie się starał coś w międzyczasie ugrać". PiS będzie chciał w maksymalnym stopniu osłabić Samoobronę i LPR, przejąć z tych partii posłów, którzy się boją, że ponownie nie będą wybrani, a ponowny wybór może im zagwarantować PiS - zaznaczył politolog.

W myśl filozofii Kaczyńskiego, im później wybory się odbędą, tym lepiej dla PiS - podkreślił Konarski.

Konarski przewiduje, że wybory niewiele zmienią na polskiej scenie politycznej, a po nich bardziej prawdopodobna jest koalicja PO z PiS niż PO z LiD. Świadczy o tym niedawne spotkanie Donalda Tuska z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Obie strony, które się wcześniej bardzo kłóciły, pokazują, że raczej dążą do koncyliacji, ale w warunkach polskich wszystko może się zmienić - zauważył Konarski.

Gdyby powstał rząd PO-PiS, to - według Konarskiego - nie należy spodziewać się, że te partie będą "szły ramię w ramię". Będą powstawały konflikty. Może nie tak silne jak te, które widzimy dzisiaj, ale konflikty będą, gdyż obie partie są różne pod względem ideologicznym, a ich liderzy są osobami niezwykle ambitnymi - powiedział Konarski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)