PIP będzie miała nowego szefa. Jest decyzja Elżbiety Witek

Informację o nowym szefie PIP podała Interia, po której tekstach ze swojej funkcji zrezygnował Wiesław Łyszczak.

Łyszczak zrezygnował ze stanowiska Głównego Inspektora Pracy po tym, jak ujawniono, że przyznawał sam sobie nagrody finansowe sięgające nawet 20 tysięcy złotych. Urzędnik początkowo bronił się, utrzymując, że decyzje w sprawach nagród podejmowało Kolegium GIP, w skład którego wchodzili zastępcy Łyszczaka. Okazało się, że również i oni otrzymali wcześniej, decyzją swojego przełożonego, nagrody finansowe.

Skutkiem ujawnionych informacji było wezwanie Łyszczaka do gabinetu wicemarszałka sejmu Ryszarda Terleckiego. Po tej rozmowie dotychczasowy szef PIP poinformował, że z "przyczyn osobistych" rezygnuje z pełnionej funkcji.

Następcą Wiesława Łyszczaka ma zostać Andrzej Kwaliński. Jak dowiedziała się Interia decyzję w tej sprawie ma w czwartek ogłosić marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Kwaliński był dotychczas zastępcą Głównego Inspektora Sanitarnego, a więc jedną z osób, która formalnie decydowała o przyznaniu nagród Łyszczakowi.

Nowy szef PIP w rozmowie z Interią bronił jednak swoich kompetencji, zwracając uwagę, że w instytucji pracuje już 30 lat. Zwrócił również uwagę, że kwestia przyznawania nagród od lat budziła również u niego pewne wątpliwości.