Piotr Woźniak-Starak pochowany na Powązkach? "Służby sanitarne nie wydawały decyzji o ekshumacji"
Pojawiają się nowe informacje ws. pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka. Niedawno na Powązkach pojawił się nagrobek z nazwiskiem znanego producenta. Jednak zarówno sąd, jak i służby sanitarne tłumaczą, że nie mają informacji ws. przeniesienia szczątków mężczyzny z Fuledy do Warszawy.
06.08.2020 | aktual.: 06.08.2020 07:58
Piotr Woźniak-Starak zmarł tragicznie prawie rok temu. Został pochowany na terenie rodzinnej posiadłości w Fuledzie, jednak ostatnio pojawiły się zdjęcia z warszawskich Powązek. Na fotografiach widać nagrobek z nazwiskiem znanego producenta.
"Super Express" sugeruje, że grób stoi pusty, powołując się na słowa rzecznika Sądu Okręgowego w Olsztynie. - Nie pojawiły się informacje o tym, by szczątki miały zostać przeniesione z Mazur do innego grobu - powiedział Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
W podobnym tonie odpowiedział wojewódzki inspektor sanitarny w Olsztynie Janusz Dzisko. W rozmowie z PAP stwierdził, że "służby sanitarne nie wydawały decyzji o ekshumacji ciała z prywatnej posesji w Fuledzie".
Pogrzeb Piotra-Woźniaka-Staraka. Policja chce kary w wysokości 500 złotych
We wtorek Sąd Rejonowy w Giżycku rozpoznał wniosek policji o ukaranie w związku z pochówkiem urny z prochami Piotra Woźniaka-Staraka w grobie znajdującym się poza obrębem cmentarza. Zdaniem śledczych odbyło się to ze złamaniem prawa, które zabrania pochówków poza terenem cmentarza.
O popełnienie wykroczenia oskarżono Mirosława S., który 30 sierpnia 2019 r. złożył urnę z prochami producenta w grobie murowanym, który nie leżał na terenie cmentarza. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, mężczyzna nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, złożył obszerne wyjaśnienia. Policja domaga się uznania go za winnego tego czynu i ukaranie grzywną w wysokości 500 złotych. Sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 12 sierpnia.
Piotr Woźniak-Starak. Śmiertelny wypadek na jeziorze Kisajno
Piotr Woźniak-Starak zmarł w wyniku wypadku, do którego doszło na jeziorze Kisajno w nocy z 17 na 18 sierpnia 2019 r. Jak ustaliła prokuratura, wypadł z motorówki, którą prowadził, w trakcie gwałtownego skrętu.
Pod koniec grudnia 2019 roku prokurator okręgowy w Olsztynie zdecydował o umorzeniu sprawy śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Ustalono, że producent filmowy był pod wpływem alkoholu. Jak wynika z badań, mężczyzna miał 1,7 promila we krwi, i 2,4 promila w moczu.