Piotr Moszyński odrzucił propozycję współpracy z TVP
• Wieloletni korespondent TVP zrezygnował z dalszej współpracy ze stacją
• "Nie mam ochoty współpracować z tubą propagandową jednej partii" - napisał na Facebooku
Moszyński upublicznił na Facebooku list, który wcześniej wysłał do Mariusza Pilisa, szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Dziennikarz tłumaczy, że odrzucił propozycję współpracy z TVP z powodu zwolnienia z pracy wydawczyń TVP Info - Izabeli Leśkiewicz i Magdaleny Siemiątkowskiej - które w weekend sprzeciwiły się szefostwu stacji i chciały obszernie relacjonować demonstrację KOD-u. Zwolniono też wydawcę Małgorzatę Serafin.
Dziennikarz otrzymał dwie propozycje podpisania umowy z TVP. Pierwszą otrzymał 3 grudnia ub. r., drugą 27 stycznia.
"Przyszedł czas, by podziękować za współpracę i poprosić, by kierowana przez Pana placówka więcej jej nie nawiązywała. Istotnie, nie widzę możliwości pojawiania się na antenie telewizji, która nie przestrzega podstawowych zasad zawodu dziennikarskiego i pozbywa się pracowników, którzy próbują się do tych zasad stosować wbrew naciskom przełożonych" - napisał Moszyński.
"Krótko mówiąc, nie mam ochoty współpracować z tubą propagandową jednej partii, w dodatku - nawet jak na tubę - kierowaną tak niezręcznie i niefachowo" - podkreślił dziennikarz. Zastrzegł jednak, że jego współpraca z TVP Info będzie znowu możliwa, pod warunkiem że telewizja TVP Info powróci do "standardów europejskich".