PolitykaPiotr Gliński o stu dniach rządu: nie ma się czego wstydzić

Piotr Gliński o stu dniach rządu: nie ma się czego wstydzić

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński w #dziejesienazywo ocenił, że minione sto dni działania rządu PiS to była ciężka praca. - W większości udało nam się osiągnąć to, co zakładaliśmy. Nie ma się czego wstydzić - oświadczył. Na uwagę prowadzącego Roberta Mazurka, że PiS nie jest w stanie przypilnować ściągania podatków, wicepremier odparł: "tutaj to mnie pan zdenerwował".

Pytany, co uznaje za najważniejsze osiągnięcie, Gliński wskazał na "Program 500 plus". - Druga rzecz - program premiera Morawieckiego. To jest kwestia najważniejsza dla Polski - od tego, czy uzyskamy sukces skokowy, znaczący w sferze rozwoju gospodarczego, zależy wszystko inne. Możliwość realizacji programów społecznych i podniesienie dobrobytu polskich rodzin - tłumaczył.

Odnosząc się do sprawy obiecanych w kampanii wyborczej darmowych leków dla seniorów, minister kultury oświadczył, że ma nadzieję, że "prędzej czy później" wszystkie leki dla osób powyżej 75. roku życia będą finansowane przez państwo. - 500 zł na dziecko będzie, leki dla seniorów nie do końca? - dopytywał Robert Mazurek. - A ja panu mówię, że do końca - uciął wicepremier.

Pytany o podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł, Gliński przypomniał, że projekt prezydencki trafił do Sejmu 30 listopada. - Zrealizujemy ten projekt na pewno. Nie powiem panu kiedy, ale [kwota wolna od podatku - przyp.red] będzie podnoszona systematycznie - zaznaczył.

- Ściągania podatków nie jesteście w stanie przypilnować. Rzeczy, na której bardzo powinno wam zależeć? - pytał prowadzący. - Tutaj to mnie pan zdenerwował. Wczoraj rozmawiałem z ministrem finansów na ten temat. Mówił, że wpływy budżetowe zostały przekroczone o 2 mld zł w styczniu - dodał.

Gliński przyznał, że rząd ma poślizg z podatkiem od supermarketów. - To jest bardzo trudna ustawa, została cofnięta po konsultacjach. Będzie procedowana na tyle szybko, żeby w tym roku były z tego zyski dla budżetu - zapewnił.

Minister kultury mówił też, że jest zadowolony z tzw. małej ustawy medialnej. - Widać wyraźnie, że media publiczne funkcjonują lepiej. Nie są tak tendencyjne, zwłaszcza telewizja. Każdy człowiek jak spojrzy na to obiektywnie, to widać, że jest większy pluralizm - podkreślił. Zapowiedział, że do połowy roku będzie gotowa tzw. "duża" ustawa medialna.

Pytany o ocenę rządu, powiedział: "jestem bardzo liberalnym profesorem, więc w skali od jednego do sześciu - pięć". - Natomiast biorąc pod uwagę bardzo niekorzystne otoczenie wewnętrzne i zewnętrzne, to zbliżamy się do oceny optymalnej - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (606)