Pilot oszalał w trakcie lotu - chciał mówić z Bogiem
Samolot linii Air Canada, który leciał z Toronto do Londynu w poniedziałek, musiał lądować awaryjnie w Shannon w Irlandii. Według dziennika "Irish Independent" przyczyną lądowania było załamanie nerwowe jednego z pilotów, który zaczął krzyczeć i domagać się rozmowy z Bogiem.
01.02.2008 | aktual.: 01.02.2008 22:18
Rzecznik linii Air Canada Peter Fitzpatrick potwierdził, że mężczyzna poczuł się źle i drugi pilot postanowił wyprowadzić go z kabiny. Jednocześnie nie potwierdził, że pilot miał załamanie nerwowe i że teraz jest leczony psychiatrycznie.
Według "Irish Independent" członkowie załogi samolotu wyciągnęli mężczyznę z kabiny i przywiązali go do siedzenia. Pilot wcześniej zdjął buty i był bardzo wzburzony.
Płakał, krzyczał, przeklinał i pytał o Boga. Był bardzo zdenerwowany. Przede wszystkim mówił, że chce rozmawiać z Bogiem - relacjonował jeden z pasażerów dziennikarzom telewizji kanadyjskiej.
Pilota zabrano do szpitala psychiatrycznego, a pasażerowie czekali w hotelu. Osiem godzin później polecieli do Londynu innym samolotem. Linie Air Canada zapewniają, że w żadnym momencie bezpieczeństwo pasażerów nie było zagrożone, a pilot otrzymał niezbędną pomoc. (ap)