Pilot nie miał wyjścia. Awaryjne lądowanie przez bociana
Samolot linii lotniczych Transavia musiał przerwać swój lot i wylądować awaryjnie w Amsterdamie. Powodem był bocian.
Samolot Boeing ze 145 pasażerami na pokładzie musiał w poniedziałek rano awaryjnie lądować na lotnisku w Amsterdamie po tym, jak do silnika wleciał bocian - informuje dziennik "Algemeen Dagblad".
Do zdarzenia doszło wkrótce po starcie maszyny z lotniska w Rotterdamie. Boeing linii Transavia leciał do miasta Split w Chorwacji.
Rzecznik linii zapewnia, że pasażerowie nie znajdowali się w niebezpieczeństwie. Jak informuje "AD", technicy na lotnisku Schiphol w Amsterdamie po sprawdzeniu silnika uznali, że nie ma uszkodzeń i samolot może kontynuować podróż.
Lądowanie mrożące krew w żyłach
Ostatnio głośno w mediach społecznościowych było o innym lądowaniu boeinga. Choć sytuacja miała miejsce kilka lat temu, to wciąż budzie emocje, a nagranie jest popularne w internecie.
Pilot polskich linii lotniczych musiał walczyć z silnym wiatrem, by bezpiecznie posadzić boeinga 737 na pasie lotniska na Maderze.
Lądowanie miało miejsce na lotnisku Madera Funchal, obok stolicy Madery Santa Cruz. Trzeba podkreślić, że lotnisko to jest jednym z najniebezpieczniejszych w Europie i dziewiąte pod tym względem na świecie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Żywioł dał o sobie znać. Wielkie gradobicie w Krakowie