Pilot LOT‑u kradł alkohol? Ujawniono nagranie
Sytuacja z samolotu została nagrana, a po po jej upublicznieniu, pilot, który miał kraść alkohol, stwierdził, że były to leki. Nagranie od kilku tygodni miało krążyć między załogami PLL LOT.
Dziennikarze portalu tvn24.pl dotarli do nagrania z samolotu Embraer należącego do PLL LOT, które od tygodni miało być przesyłane między poszczególnymi załogami samolotów tego przewoźnika.
W materiale, do którego dotarli dziennikarze widać oficera, który wyciąga z wózka z alkoholem, napojami i jedzeniem dla pasażerów dwie butelki, a potem chowa je do kieszeni. - To butelki z moim lekarstwem, które musi być przechowywane w chłodnym miejscu - tłumaczył się nagrany pilot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dym i panika na pokładzie. Koszmar pasażerów po starcie
Całość została nagrana, a oficer, który został zarejestrowany w materiale postanowił odnieść się do całej sprawy. - Chodzi o butelki mojego lekarstwa, które wymaga przechowywania w chłodnym miejscu. To są butelki z lekarstwem, które miałem przygotowane wcześniej, zresztą nie pierwszy raz - powiedział w rozmowie z dziennikarzami TVN24.
Piloci zawieszeni
Rzecznik PLL LOT przekazał, że piloci zostali zawieszeni. W przekazanym redakcji tvn24.pl oświadczeniu Krzysztof Moczulski napisał, że "rozwiązanie sprawy jest w toku z uwagi na obowiązujące przepisy prawne i procedury przewidujące konieczność wysłuchania zainteresowanych stron".
"Zebrany materiał będzie wymagał dogłębnej analizy. Po potwierdzeniu naruszenia przepisów i procedur podjęte zostaną stosowne kroki prawne" - czytamy.
Źródło: tvn24.pl/WP