ŚwiatPiloci spali, gdy ich samolot miał lądować

Piloci spali, gdy ich samolot miał lądować

Dwaj amerykańscy piloci usnęli, w momencie gdy ich samolot miał lądować na Hawajach. Stracili za to pracę i przez pewien czas nie mogą pilotować żadnych samolotów. Na pokładzie maszyny było 40 pasażerów. Na szczęście kontroler obudził pilotów i samolot bezpiecznie wylądował - donosi angielski serwis informacyjny BBC.

26.09.2008 | aktual.: 26.09.2008 14:05

Kapitan Scott Oltman i pierwszy oficer Dillon Shepley zasnęli podczas lotu z Honolulu do Hilo na Hawajach. Była ładna pogoda i dobre warunki atmosferyczne.

Jak podaje BBC na razie nie wiadomo, dlaczego obaj piloci zasnęli. W kabinie nie było żadnych problemów z ciśnieniem powietrza. Nie zanotowano też wyższego poziomu tlenku węgla. Obaj mieli długą, ponad 15-godzinną przerwę od poprzedniego lotu.

Faktem pozostaje natomiast, że przed lądowaniem kontrolerzy przez prawie 20 minut nie mogli nawiązać kontaktu z pilotami. Bali się, że lotnicy zasłabli albo że doszło do porwania. Lotnicy stanęli przed komisją Federalnej Administracji Lotów (FAA). Oskarżono ich o narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)