Piłkarze wysyłali sędzinę "do garów i kuchni". Federacja surowo ich za to ukarała
Czeska federacja piłkarska ukarała bramkarza Sparty Praga Tomasa Koubka oraz pomocnika Lukasa Vachę za seksistowskie uwagi pod adresem sędzi-asystentki. Obydwaj zapłacą po 40 tys. koron (1660 dol.) i będą musieli prowadzić treningi drużyn młodzieżowych.
Do seksistowskich wypowiedzi i wpisów na jednym z portali społecznościowych na temat pracy sędzi Lucii Ratajovej doszło po meczu Sparty ze Zbrojovką w Brnie. Padł w nim remis 3:3, ale ostatnia bramka dla gospodarzy, dająca im remis w doliczonym czasie gry, została zdobyta ze spalonego, którego Ratajova nie dostrzegła.
Wcześniej zawodnicy otrzymali od macierzystego klubu naganę oraz nakaz uczestniczenia w treningach piłkarskich zespołów kobiecych.
Piłkarze Sparty wysyłali asystentkę głównego arbitra do „garów i kuchni”, odmawiając prawa do prowadzenia meczów piłki nożnej.
Komisja sędziowska w Czechach, której szefuje były arbiter międzynarodowy Michał Listkiewicz, zdyskwalifikowała Ratajovą za popełnione błędy na cztery mecze.