Piłka nożna: towarzysko w Europie

Na wielu stadionach Europy rozegrano mecze towarzyskie. Reprezentacja Polski zremisowała w Bukareszcie z Rumunią 1:1. Był to ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed inaugurującym eliminacje do mistrzostw świata 2002 spotkaniem z Ukrainą. W środę 16 sierpnia grali także inni nasi rywale.
Faworyt "polskiej" grupy - Norwegia, uległ w Helsinkach Finlandii 1:3. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył napastnik FC Barcelona, gwiazdor „Suomi”, Jari Litmanen. Norwegowie po słabym występie na mistrzostwach Europy (odpadli w rozgrywkach grupowych) nadal nie potrafią odzyskać formy. W meczu z sąsiadami zagrało czterech zawodników, których selekcjoner Nils Johan Semb nie zabrał na Euro 2000 - Torstein Helstad (strzelec honorowego gola), Frode Johansen, Tommy Svindal Larsen i Erik Hoftun. Trzecia bramka dla Finów została zdobyta z rzutu karnego po faulu Stiga Inge Bjoernebye ukaranego za to zagranie czerwoną kartką. Nasz drugi rywal grupowy, Białoruś, skromnie wygrał w wyjazdowym spotkaniu z Łotwą. Jedynego gola po precyzyjnym uderzeniu z rzutu wolnego zdobył w 50 minucie Roman Wasiliuk. W pierwszej połowie przeważali gospodarze, którzy pomimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafili zdobyć bramki.
Największą niespodzianką środowych spotkań jest zwycięstwo Islandii ze Szwecją. Decydującą bramkę zdobył w 84 minucie z rzutu karnego zawodnik Panathinaikosu Ateny, Helgi Sigurdsson. Pięć tysięcy kibiców było świadkami jednego z największych sukcesów w historii reprezentacji. Równie niespodziewanie Czesi ulegli Słowenii. Nasi południowi sąsiedzi zagrali jednak w znacznie osłabionym składzie, oprócz Jana Kollera i Radka Bejbla praktycznie bez zagranicznych gwiazd. Porażki u siebie doznali także najbliżsi rywale Czechów w eliminacjach do mistrzostw świata, Bułgarzy. Ulegli Belgom, głównie dzięki dobrej postawie strzelca dwóch bramek, Gerta Verheyena.
Hitem piłkarskiej środy miał być mecz Niemcy - Hiszpania i nie zabrakło w nim spodziewanych emocji. W roli selekcjonera gospodarzy świetnie zadebiutował Rudi Voeller, jego podopieczni wygrali bowiem aż 4:1. Kibice zgromadzeni na stadionie w Hanowerze często skandowali imię nowego szefa kadry narodowej. Po dwie bramki zdobyli zawodnicy mistrza Niemiec, Bayernu Monachium - Mehmet Scholl oraz Alexander Zickler.
Większość spotkań towarzyskich była ostatnimi sprawdzianami przed meczami eliminacyjnymi. Zgoła inny charakter miała rywalizacja mistrzów świata i Europy - Francuzów z zespołem Reszty Świata. Dochód z tego meczu zostanie przekazany na pomoc biednym dzieciom w Afryce. Strzelecką skutecznością popisał się w nim David Trezeguet, autor hat-tricka .
Sławomir Gerej