Pikiety i wiece przeciwko wizycie Putina w Oświęcimiu
Komitet Wolny Kaukaz oraz Koalicja Grup Wolnościowych sprzeciwiają się obecności prezydenta Władimira Putina w Oświęcimiu podczas obchodów 60-lecia wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Protesty przeciwko tej wizycie mają się odbyć m.in. w Poznaniu, Krakowie, Warszawie oraz w samym Oświęcimiu.
"Uważamy, że zapraszanie do tego uświęconego tragedią miejsca człowieka, który jest odpowiedzialny za ludobójstwo, masakry i niszczenie narodu czeczeńskiego, jest rzeczą skandaliczną. Uważamy, że będzie to hańbą dla ofiar, jeżeli podczas uroczystości rocznicowych taka osoba złoży kwiaty i będzie występować jako reprezentant wyzwolicieli. Żadne czynniki - ani dyplomatyczne, ani polityczne, nie uzasadniają takiego gestu" - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie Marek Kurzyniec z Komitetu Wolny Kaukaz.
Pod oświadczeniem, jakie Komitet Wolny Kaukaz wystosował w tej sprawie, podpisali się m.in. Komitet Stop Wojnie oraz Amnesty International we Wrocławiu.
Komitet Wolny Kaukaz jest ruchem na rzecz pokoju i niepodległości Czeczenii. Powstał w 1999 roku z inicjatywy przedstawicieli różnych środowisk z całej Polski: prawicowych, lewicowych i anarchistycznych
Pikiety i wiece przeciwko wizycie prezydenta Rosji w Oświęcimiu będą się odbywały przez cały tydzień: we wtorek w Poznaniu, środę w Krakowie, a w dniu rocznicy - czwartek w Warszawie, Gdańsku i Oświęcimiu. Organizatorzy zapewniają, że wszystkie protesty będą miały charakter pokojowy i nie mają na celu zakłócenia uroczystości rocznicowych. Podkreślają, że pełnym szacunkiem darzą ideę składania hołdu ofiarom holokaustu, a celem ich protestu jest jedynie napiętnowanie polityki Rosji wobec Czeczenii.
Tymczasem minister spraw zagranicznych Adam Rotfeld powiedział, że Polska zaprosiła oficjalnie tylko 2 prezydentów. Izraela jako narodu najbardziej pokrzywdzonego i Rosji jako wyzwoliciela obozu. Minister podkreślił, że w Auschwitz zginęło również kilkanaście tysięcy Rosjan, więc protesty są nie na miejscu.
Rzecznik małopolskiej policji podinspektor Dariusz Nowak zapewnił, że policja będzie czuwać by uroczystości przebiegały spokojnie. W sumie nad bezpieczeństwem uczestników imprezy będzie czuwać 3 tysiące policjantów. Połowa z nich to posiłki ściągane do Małopolski z innych województw.