Pijany woźnica zasnął jadąc ruchliwą ulicą
Ponad 2,3 promila w organizmie miał 62-
letni woźnica, którego zatrzymali gorzowscy policjanci na jednej z
ruchliwych ulic wylotowych w Gorzowie Wielkopolskim. Mężczyzna
zasnął na koźle. Wskutek tego wóz jechał nie tylko po jezdni, ale
i chodnikach - poinformował rzecznik gorzowskiej
policji Sławomir Konieczny.
01.08.2006 | aktual.: 01.08.2006 10:22
Wóz jadący od krawężnika do krawężnika dwupasmowej, ruchliwej drogi wyjazdowej z Gorzowa w kierunku Kostrzyna nad Odrą i Słubic zaniepokoił jednego z kierowców TIR-ów, który zawiadomił o tym policję.
Po przebyciu patrolu okazał się, że woźnica zasnął. Policjanci zatrzymali pojazd i obudzili go. Ten wyjaśnił, że jedzie rozwieźć obornik na pobliskie działki, a wóz wraz z koniem pożyczył od kolegi. Badanie trzeźwości wykazało u niego 2,31 promila alkoholu w organizmie- powiedział Konieczny.
62-letni Grzegorz B. stanie teraz przed sądem grodzkim. Grozi mu grzywna. Wóz wraz z koniem nie trafił na policyjny parking, lecz wrócił do właściciela.
