Pijany rekord na Warmii i Mazurach
Niechlubny rekord odnotowali w niedzielę
warmińsko-mazurscy policjanci - w ciągu 12 godzin zatrzymano tam
ponad 50 nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich to policjant - czeka
go wydalenie ze służby.
Według Bożeny Przyborowskiej z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, tak dużo pijanych kierowców to "niechlubny rekord". "To są dane zebrane od północy do niedzielnego popołudnia" - zaznaczyła Przyborowska.
"50 pijanych w ciągu 12 godzin nie zatrzymaliśmy jeszcze nigdy. Możliwe, że jest to związane z tym, że na drogach porządku podczas tego weekendu pilnuje więcej funkcjonariuszy. Normalnie dziennie zatrzymujemy ok. 20 pijanych kierowców" - dodała.
Wśród zatrzymanych znalazł się również policjant, 26-letni funkcjonariusz oddziału prewencji. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miał ok. 2 promili. Policja zapowiedziała wydalenie go ze służby. Grożą mu dwa lata więzienia za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
W sumie przez ten weekend funkcjonariusze na Warmii i Mazurach zatrzymali ok. 100 pijanych kierowców, doszło też do śmiertelnego wypadku w miejscowości Niedźwiedzkie. Na miejscu zginął pasażer poloneza, a drugi pasażer z ogólnymi obrażeniami trafił do szpitala. Auto prowadził 30-letni Robert R. Podczas badania alkomatem wykryto u niego 1,63 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.