Pijany Polak opluł krwią policjantów, bo czuł się samotny
41-letniemu Mariuszowi B. udało się uniknąć kary więzienia za oplucie krwią irlandzkich policjantów. Do zdarzenia doszło rok temu w Dublinie. Mężczyzna tłumaczył się, że samotność próbował zagłuszać piciem alkoholu.
23.09.2011 | aktual.: 23.09.2011 14:15
Policjanci dostrzegli zataczającego się Mariusza B. na jednej z dublińskich ulic. Polak był zamroczony alkoholem i krwawił z powodu rozciętej wargi. Gdy próbował się podnieść, stróże prawa do niego podeszli, by udzielić mężczyźnie pomocy. Ten jednak zaczął odnosić się do policjantów wulgarnie i został aresztowany.
Na posterunku Mariusz B. odmówił podania swoich danych osobowych i adresu zamieszkania. Gdy został przez policjantów poproszony o zdjęcie bluzy, zareagował agresywnie i opluł ich krwią.
Obrońca Mariusza B. podkreślił, że oskarżony ma czworo dzieci, ale przyjechał do Irlandii bez rodziny i przyjaciół, a samotność próbował zagłuszać piciem alkoholu. Dodał, że dzień po tym incydencie mężczyzna wstydził się i czuł skruchę za swoje czyny.
Sąd w Dublinie uznał Polaka winnym, ale wziął pod uwagę jego problem z alkoholem i wydał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu - pod warunkiem, że w ciągu najbliższych trzech lat Mariusz B. nie popełni żadnego przewinienia.
(A.C.)