Pijany ojciec wiózł na kolanach synka; uderzył w latarnię
Stracił panowanie nad samochodem i uderzył w latarnię. Na kolanach trzymał rocznego synka. Po badaniu okazało się, że miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło też na jaw, że sąd orzekł wobec niego już wcześniej zakaz prowadzenia pojazdów do 2011 roku.
27.10.2009 | aktual.: 27.10.2009 13:38
Policjanci z Ożarowa Mazowieckiego zostali wezwani do zdarzenia drogowego w Płochocinie. Jak wstępnie ustalili, kierowca daewoo stracił panowanie nad pojazdem i uderzył czołowo w latarnię. Był nietrzeźwy. Na kolanach trzymał swojego rocznego synka. Mężczyzna zostawił dziecko w rozbitym samochodzie i uciekł. Dopiero, gdy na miejsce przybył policyjny patrol, kierowca powrócił. W tym czasie policjanci wezwali pogotowie. Chłopczyk z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Podczas zatrzymania Krzysztof Z. był agresywny. Badanie wykazało, że 27-latek miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna złamał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdu, który obowiązywał go do 2011 roku.