Pijany kierowca TIR‑a jechał wężykiem
Prawie dwa promile alkoholu we krwi miał kierowca polskiego TIR-a. Na krajowej "dwójce" zatrzymali go inni kierowcy.
14.03.2008 | aktual.: 14.03.2008 13:08
Ciężarówka jechała "wężykiem" ze Świecka w kierunku zjazdu na autostradę. Kierowcy innych TIR-ów podejrzewając, że ich kolega jedzie pod wpływem alkoholu, najpierw powiadomili policję, po czym sami postanowili zablokować ciężarowego Mercedesa. Kierowcy umówili się przez CB radio. Tuż przed zjazdem na autostradę, w okolicach ronda w Bolewicku podjechali do pijanego kolegi i zablokowali mu pole manewru. Wkrótce przyjechał radiowóz i zabrał zataczającego się szofera, który odmówił dmuchania w alkomat.
W Nowym Tomyślu zbadano mu krew. Okazało się, że miał prawie dwa promile alkoholu. Pijany kierowca nie tylko straci pracę i prawo jazdy. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
To nie pierwszy taki przypadek w Wielkopolsce, kiedy kierowcy TIR-ów zatrzymali pijanego kierowcę. Kilka miesięcy temu do podobnego zdarzenia doszło na A2.