Pijany kierowca miał jechać z dziećmi na wycieczkę
Autobus z kierowcą pod wpływem alkoholu podstawiła rano pod Szkołę Podstawową nr 5 w Bytowie prywatna słupska firma przewozowa - informuje "Głos Pomorza". Dzieci pojechały na wycieczkę, bo trzeźwy był drugi kierowca.
Bytowscy policjanci sprawdzili stan techniczny pojazdu i trzeźwość obu kierowców, którzy mieli zabrać dzieci na wycieczkę do Torunia. 51-letni zmiennik wydmuchał 0,28 promila alkoholu.
- Nie on siedział za kierownicą, ale swoim postępowaniem wykazał skrajną nieodpowiedzialność. Nawet gdyby za kilka godzin stężenie alkoholu spadło do dopuszczalnego poziomu, to i tak stwarzał on duże zagrożenie - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji.