Pijany 15-latek uciekał samochodem dziadka. Jechał zygzakiem i uderzył w policyjny radiowóz
• W nocy 8 lipca w Głogowie doszło do pościgu
• Policja próbowała zatrzymać nietrzeźwego 15-latka, który uciekał samochodem skradzionym dziadkowi
• Chłopak uderzył w radiowóz, który zagrodził mu drogę
Pościgiem i zatrzymaniem zakończył się brawurowy rajd ulicami Głogowa. Nietrzeźwy 15-latek zabrał samochód swojego dziadka i z prędkością bliską 180 km/h uciekał policjantom.
Do zdarzenia doszło w nocy 8 lipca, około godz. 1.30. Policyjny patrol zauważył na jednej z ulic forda jadącego zygzakiem. W samochodzie były dwie bardzo młode osoby. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak na ich widok kierowca zaczął uciekać. Łamał przy tym niemal wszystkie przepisy ruchu drogowego i niebezpiecznie blokował ścigające go radiowozy, co mogło doprowadzić do poważnego wypadku.
Pościg zakończył się dopiero na terenie Nowej Soli, gdy nastolatek uderzył w policyjny radiowóz, który zagrodził mu drogę. Dwaj młodzi ludzie wybiegli z samochodu i próbowali uciekać pieszo, jednak szybko zostali zatrzymani. Obaj byli nietrzeźwi - każdy z nich miał blisko promil alkoholu w organizmie.
15-latek zabrał samochód dziadka bez jego wiedzy, w związku z czym mężczyzna złożył w tej sprawie zawiadomienie o kradzieży.
Chłopak odpowie teraz za kradzież auta i kierowanie nim w stanie nietrzeźwości, a także za liczne wykroczenie drogowe. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.