Pijana uciekała autem przed policją. Staranowała 3 samochody
Funkcjonariusze policji z Mikołowa (woj. śląskie) próbowali zatrzymać do kontroli pojazd, którym według zgłoszenia prawdopodobnie kierowała osoba nietrzeźwa. Próbowali, bo kierująca autem nie zatrzymała się na polecenie patrolu i rozpoczęła szaleńczą ucieczkę po centrum miasta. Pościg zakończył się rozbiciem trzech aut przez uciekninierkę. Była nietrzeźwa.
25.10.2021 12:57
Do zdarzenia doszło w sobotę około 23:00 w Mikołowie (woj. śląskie). Policjanci otrzymali wówczas zgłoszenie o dziwnie poruszającym się po mieście samochodzie bmw x5, co mogło wskazywać na nietrzeźwość kierującego. Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie dokładnie znajduje się pojazd ze zgłoszenia i postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.
Mimo próby zatrzymania kierowca postanowił nie dostosować się do poleceń funkcjonariuszy i ruszył do ucieczki po centrum Mikołowa. Pościg zakończył się dopiero po tym, jak kierowca stracił panowanie nad samochodem.
"Szaleńcza jazda po centrum Mikołowa zakończyła się, kiedy drogowy pirat utracił panowanie nad pojazdem i w rejonie stacji paliw uderzył w znak drogowy, a następnie w 3 zaparkowane tam samochody" – poinformowała Śląska Policja.
Źródło: Policja Śląska
Pijana uciekała autem przed policją. Staranowała 3 samochody
Źródło: Policja Śląska
Pijana uciekała autem przed policją. Staranowała 3 samochody
Pijana 22-latka staranowała 3 samochody. Grozi jej więzienie
Kierowcą okazała się być 22-letnia mieszkanka Łazisk Górnych. Badanie alkomatem wykazało u niej niemal 2 promile alkoholu. Nietrzeźwy był również pasażer pojazdu, którym kierowała. W trakcie zatrzymania młoda kobieta była bardzo agresywna i wulgarna. Pijana kobieta trafiła do izby wytrzeźwień.
Pijanej uciekinierce grożą teraz poważne konsekwencje. Za czyny, których się dopuściła może grozić jej nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Śląska Policja
PRZECZYTAJ TAKŻE: Chciał 5 zł na alkohol. Po chwili wyciągnął scyzoryk. O krok od tragedii
ZOBACZ TEŻ: Tragiczna śmierć po interwencji policji. Sienkiewicz reaguje po artykule WP