Pijana matka spacerowała z nieubranym niemowlęciem na mrozie
Kara do pięciu lat więzienia grozi 36-letniej mieszkance Sieradza podejrzanej o narażenie życia i zdrowia swojego dwumiesięcznego dziecka. Pijana kobieta wyszła przy dużym mrozie na spacer z dzieckiem, ubranym aby w śpioszki. Matka miała 2,6 promila alkoholu.
24.03.2013 | aktual.: 24.03.2013 14:04
Według informacji policji o zdarzeniu zaalarmowała funkcjonariuszy sąsiadka kobiety mieszkającej w bloku przy ulicy Jana Pawła II w Sieradzu. 36-latka wyszła w nocy z małym dzieckiem w wózku na zewnątrz - przy temperaturze ok. minus 10 stopni C.; jej zachowanie wskazywało, że jest pijana.
Na miejsce wysłano patrol. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę. W wózku leżał jej dwumiesięczny syn - był ubrany tylko w śpioszki, nie miał czapki i przykryty był cienkim kocykiem. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu.
36-latka w trakcie interwencji policji próbowała odejść, zostawiając wózek. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała dziecko do szpitala. Matka trafiła na komendę. Badanie wykazało, że miała 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu kobieta usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.