Pierwszy w historii strajk w British Museum
Personel British Museum w Londynie zastrajkował w poniedziałek, po raz pierwszy w 250-letniej
historii tej zasłużonej placówki kulturalnej.
Turyści, pragnący obejrzeć wspaniałe zabytki kultury i sztuki, wśród których znajdują się posągi z Partenonu (świątyni Ateny Partenos, czyli dziewiczej, na Akropolu ateńskim), odchodzili z kwitkiem. Załoga muzeum zdecydowała się na strajk, żeby zaprotestować przeciwko redukcji zatrudnienia o 15%, czyli o 150 osób.
British Museum nie pobiera opłat za wstęp. Związki zawodowe zarzucają rządowi, że obcinając budżet muzeum, prowadzi stopniowo do upadku tej placówki, która ma już około 5 milionów funtów szterlingów deficytu. Muzea klasy światowej nie mogą się utrzymać wyłącznie ze sklepów z upominkami i kawiarni - mówi rzecznik związkowców Terry Adams.
Z powodu redukcji zatrudnienia, ponad 20 sal British Museum, w tym ekspozycja fragmentów słynnego mauzoleum w Halikarnasie (jednego z siedmiu cudów świata antycznego), jest dostępnych dla publiczności zaledwie przez trzy godziny dziennie.
British Museum, które w przyszłym roku będzie obchodzić 250 rocznicę powstania, odwiedza rocznie około 5 milionów osób. (ej)