"Pierwszy raz mnie aresztowali, gdy miałem 19 lat"
Bronisław Komorowski opublikował swój drugi spot wyborczy. Motywem przewodnim spotu jest odpowiedź na pytanie, co jest dla kandydata PO najważniejsze w życiu. - Całe życie służyłem Polsce - podkreśla marszałek. I dodaje: "Pierwszy raz mnie aresztowali, gdy miałem 19 lat".
07.06.2010 | aktual.: 07.06.2010 17:28
Podczas trwającego minutę spotu Komorowski przedstawia fragmenty ze swojego życiorysi, a także historię swojej rodziny i przodków. - Całe życie służyłem dla Polski - mówi marszałek.
- Zacząłem od demonstracji w marcu '68 roku, a potem była szczeniacka konspiracja - mówi marszałek, a my widzimy migawki z opozycyjnych demonstracji. Pojawia się też jego młodzieńcze zdjęcie.
Komorowski wspomina, że 13 grudnia 1981, w dzień wprowadzenia stanu wojennego, został internowany. Jego słowom towarzyszą fragmenty filmowe, które widzieliśmy już w pierwszym spocie kandydata Platformy - z więzienia w Warszawie i z obozu internowania w Jaworzu.
Jestem synem odważnego naroduPotem Komorowski opowiada o swoich przodkach. - - mówi. Opowiada, że jego "odważni przodkowie bili się we wszystkich wojnach i wszystkich powstaniach". W spocie pojawia się również żona marszałka, o której Komorowski mówi, że wychowała pięcioro dzieci na dzielnych ludzi "mimo trudnych warunków". Tłem tych słów są ujęcia pustych półek i długich kolejek, które towarzyszyły Polsce przed 1989 rokiem.
Na koniec marszałek sejmu odpowiada na postawione na początku pytanie. - Zatem, gdy ktoś mnie spyta, co jest w życiu najważniejsze, odpowiadam: odwaga - mówi. A następnie dodaje, siedząc przy rodzinnym stole: no i rodzina, pewnie inaczej nie dostałbym kolacji.