Pierwszy pozew na opieszały sąd
Wpłynęła pierwsza skarga na opieszałość lubelskiego sądu. 10 tysięcy złotych odszkodowania domaga się rodzina niepełnosprawnej dziewczyny seksualnie wykorzystaniej przez czterech mężczyzn. Sprawa ciągnie się od 4 lat. To zdaniem rodziny zdecydowanie zbyt długo.
Rodzice dziewczyny skorzystali z możliwości, które stwarza nowa ustawa. Od 17 września za przewlekanie sprawy w sądzie można żądać odszkodowania. Skarga przysługuje każdemu w każdym postępowaniu: karnym, skarbowym, cywilnym, administracyjnym, egzekucyjnym. Sąd ma dwa miesiące na jej rozpatrzenie.