Pierwszy na świecie przeszczep obu dłoni u dziecka
W Filadelfii dokonano pierwszego na świecie przeszczepu obu dłoni u dziecka. 8-letni Zion Harvey, u którego wykonano operację, czuje się dobrze. Zaledwie cztery lata temu ten sam zespół lekarzy po raz pierwszy przeszczepił dłonie dorosłemu pacjentowi.
Zion Harvey stracił obie dłonie i stopy kilka lat temu w wyniku poważnej infekcji o nieustalonej etiologii. Amputacja była jedyną szansą na przeżycie. 8-latek ma za sobą również przeszczep nerki. Matka chłopca w wywiadzie dla "Time" mówiła, że operacja dłoni wynikała z przesłanek medycznych, ale ostateczną decyzję podjął Zion, który "marzył, by robić to, co inne dzieci".
Przeszczep dłoni u Ziona wykonano w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii zaledwie trzy miesiące po wpisaniu go na listę oczekujących na operację. Chłopiec dostał dłonie od anonimowego dawcy. - Co roku w bazie dawców pojawia się tylko około 15 dzieci, od których możnaby pobrać dłonie. Fakt, że Zion został wpisany na listę oczekujących w kwietniu, a już w lipcu miał operację, jest niesamowity - podkreślał szef zespołu chirurgów prowadzących przeszczep u ośmiolatka, dr L. Scott Levin.
10-godzinny zabieg przeprowadzał zespół składający się z 40 osób - lekarzy specjalizujących się w chirurgii rekonstrukcyjnej i ortopedycznej, anestezjologów, radiologów i pielęgniarek. Zostali podzieleni na cztery grupy - dwie z nich zajmowały się pobraniem dłoni od dawcy, a pozostałe dwie na przeszczepieniu ich chłopcu.
- Zabieg był rezultatem wielu lat przygotowań, a następnie miesięcy planowania. Sukces pierwszego przeszczepu, wykonanego w 2011 roku u dorosłego pacjenta, dał nam podstawę do dostosowania skomplikowanych technik i skoordynowania działań niezbędnych do wykonania podobnej procedury u dziecka - mówił dr Levin po przeszczepie.
Zion, który ma też dwie protezy nóg, przyzwyczaja się do swoich nowych rąk. Codziennie poddawany jest intensywnej rehabilitacji. Jego mama mówi, że z każdym dniem widać poprawę.
Źródło: sciencealert.com