Pierwszy izraelski agent zabity przez Palestyńczyka
We wtorkowym zamachu, przeprowadzonym
przez Hamas, w pobliżu żydowskiego osiedla Gusz Katif w
południowej części Strefy Gazy zginął agent służb specjalnych
Izraela Szin Beth - poinformowały izraelskie źródła
wojskowe. Według izraelskiego radia, jest to pierwszy agent Szin Beth, który zginął podczas akcji bojowej od początku intifady we
wrześniu 2000 roku.
Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wewnątrz budynku, w którym odbywały się przesłuchania. W tym samym zamachu rannych zostało jeszcze ośmiu agentów, w tym jeden ciężko.
Radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas przyznało się do ataku bezpośrednio po zdarzeniu. Organizacja podała, że samobójcą, który wysadził się w powietrze, był 21-letni Omar Salem Tabesz z wioski w pobliżu obozu dla uchodźców Chan Junis.
Wtorkowy wybuch nastąpił w dwie godziny po przybyciu do Gazy palestyńskiego przywódcy Mahmuda Abbasa, który stara się powstrzymać palestyńskich bojowników od ataków na Izrael.