Pierwsze pogrzeby ofiar zamachu
(PAP)
Wkrótce odbędą się pierwsze pogrzeby ofiar zamachu w moskiewskim teatrze.
„Rodziny ofiar zażądały, żeby milicja zapewniła im prawo do prywatności. Pogrążeni w żałobie ludzie agresywnie reagują na widok kamer telewizyjnych, z dziennikarzami nikt już nie chce rozmawiać" - o nastrojach w Moskwie dla Radia Zet mówi Wiktor Bater.
"Zidentyfikowano 108 sposród 117 śmiertelnych ofiar tragedii. W szpitalach nadal są jednak ludzie w stanie krytycznym. Oficjalnie mówi się o 16 pogrążonych w śpiączce pacjentach, nieoficjalnie - o ponad 40. Z niewiadomych przyczyn władze nie ujawniają zdjęć pacjentów, których bezzskutecznie poszukują najbliźsi, nic nie wiedząc o ich losie.
Zrozpaczeni ludzie korzystają już z usług jasnowidzów i ekstrasensów, którzy mogą pomóc w ustaleniu, gdzie są zaginione ofiary zamachu. Po początkowej euforii nawet rosyjska prasa zaczyna pisać o skandalicznym wręcz zachowaniu władz, które utajniają wszystkie szczegóły dotyczące użytego do szturmu gazu. A także dane o liczbie ofiar straciły wiarygodność” – dodaje.