Pierwsze plany nowego rządu
Każdy nowy rząd to wielkie plany na przyszłość. "Metro" zapytało rozpoczynających w piątek swą działalność ministrów, czym zajmą się w swoich resortach w pierwszej kolejności. Niemal wszyscy są zgodni - najpierw porządki, później praca.
16.11.2007 | aktual.: 16.11.2007 00:41
Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury: Mam przed sobą nie lada zadanie - łączę istniejące do tej pory ministerstwa transportu i budownictwa. Grabarczyk zacznie więc od tworzenia nowych struktur i ogarniania wszystkiego organizacyjnie. Prawdopodobnie wymieni wszystkich sekretarzy i podsekretarzy. O szefach agencji na razie nie chce mówić. Powoła też zespół mający pracować nad ustawą upraszczającą zamówienia publiczne. W tej chwili są zbyt skomplikowane i przez to blokują wiele inwestycji - na przykład budowę autostrad. Przede mną również budowa wielkiego planu dotyczącego budowy infrastruktury komunikacyjnej związanej z Euro 2012. To mój rozkład jazdy na najbliższe trzy miesiące - mówi minister infrastruktury.
Marek Sawicki, minister rolnictwa: Chcę uporządkować i uprościć procedury. Zamierzam przyjrzeć się bliżej ARiMR, zwłaszcza w świetle ostatnich problemów rolników ze składaniem wniosków o dopłaty. Czeka mnie też reforma KRUS. A to bardzo skomplikowana i niepopularna sprawa.
Bogdan Zdrojewski, minister kultury: Planuję nowe otwarcie w moim resorcie. Był zaniedbany, skostniały i zapomniany przez świat i ludzi. Czas to zmienić.Przez najbliższe dwa tygodnie Zdrojewski chce zrobić przegląd wszystkich projektów, których powstanie wiąże się ze zdobyciem środków unijnych. Inaczej pieniądze przepadną - mówi. 26 listopada będzie w Paryżu głosowanie dotyczące przyznania organizacji Expo 2012. Walczymy o to, by wygrał Wrocław.W dalszej kolejności są prace nad budżetem na 2008 rok. Nowy minister kultury chce też zdobyć jak najwięcej pieniędzy na promocję sztuki, która za lat kilkadziesiąt przejdzie do wielkiej historii. Młodzi artyści będą mogli liczyć na wsparcie ministerstwa. Bogdan Zdrojewski planuje powalczyć o ogłoszenie roku 2010 Rokiem Chopinowskim.
Ewa Kopacz, minister zdrowia: W resorcie będzie burza z piorunami i wielkie reformy. Jedną z pierwszych decyzji, jaką podejmę, będzie odejście od zaproponowanego przez ministra Zbigniewa Religę nowego systemu finansowania usług medycznych w szpitalach. Ewa Kopacz proponuje także półroczne przedłużenie aneksami umów, jakie szpitale zawarły z NFZ w tym roku, by dać czas dyrektorom na przygotowanie się do negocjowania nowych kontraktów z NFZ. Będą też zmiany na liście leków refundowanych przygotowanej przez ustępującego ministra.
Prof. Maciej Nowicki, minister środowiska: Skoncentruję się na lepszym gospodarowaniu odpadami. Tego wymaga od nas Unia. Należy przyspieszyć wdrażanie programu Natura 2000 - budowy wspólnego dla UE obszaru ochrony przyrody. Macieja Nowickiego czeka też podjęcie decyzji w sprawie spornej obwodnicy Augustowa. Niewątpliwie trzeba chronić Dolinę Rospudy, ale sytuacja ludzi z tej miejscowości też jest dramatyczna. Potrzeba kompromisu, decyzję w tej sprawie podejmę w pierwszych dniach urzędowania - mówi.
Mirosław Drzewiecki, minister sportu: Już niemal w drzwiach zajmę się przygotowaniami do Euro 2012, m.in. wyborem projektu Stadionu Narodowego. Ta impreza to wyjątkowe wydarzenie i jestem potwornie zdenerwowany. Boję się, że mamy tak duże opóźnienia w Euro, że na początku dostaniemy zadyszki, żeby je nadgonić. Przed ministrem sportu także przygotowania do olimpiady w Pekinie w przyszłym roku - pisze "Metro". (PAP)