Pierwsza taka sytuacja od początku wojny w Ukrainie
Po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie wojska Kijowa zaczęły oddawać więcej strzałów z artylerii niż rosyjski najeźdźca. Świadczyć to może o sukcesie ukraińskiej kontrofensywy i odcięciu Rosjan od zaopatrzenia.
W piątek Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały, że na kierunku zaporoskim rosyjskie wojska zostały odcięte od dostaw amunicji i paliwa. W okolicy Melitopola wojskom ukraińskim udało się m.in. wysadzić w powietrze tory kolejowe. Uszkodzono też pociąg, który dostarczał Rosjanom paliwo i amunicję.
Pierwsza taka sytuacja od początku wojny w Ukrainie. Pokazano dane
Informacje z południa Ukrainy nadeszły w momencie, gdy ekonomista Roman Szeremeta poinformował na platformie X (dawniej Twitter) o tym, że wojska Kijowa zaczęły oddawać dziennie więcej strzałów artyleryjskich niż Rosjanie. "Po raz pierwszy od początku wojny" - zaznaczył Szeremeta.
W piątek Ukraińcy poinformowali też o ataku na rosyjski okręt rakietowy Bujan i okręt patrolowy Pawieł Dierżawin. Wykorzystano do tego drony morskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masakra w Izraelu. Schowali się pod czołgiem przed terrorystami
Natomiast brytyjskie ministerstwo obrony podało, iż samoloty rosyjskiego Lotnictwa Dalekiego Zasięgu (DA) nie przeprowadziły ataku na Ukrainę od 21 września. Najprawdopodobniej braki w magazynach sprawiają, że Rosjanie oszczędzają pociski przed zimą, kiedy to mają wznowić swoje uderzenia.
Rosjanie obecnie atakują m.in. Awdijiwkę na wschodzie Ukrainy. Rosjanie w tym rejonie dokonują powolnych postępów, co tamtejsza propaganda próbuje przedstawić jako sukces i odparcie ukraińskiej kontrofensywy. Doszło nawet do tego, że Wasilij Nebenzia, rosyjski ambasador przy ONZ, ogłosił, że 13 października ukraińska kontrofensywa "formalnie się zakończyła".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski