Pierwsza ofiara koronawirusa w Izraelu. To ocalały z Holocaustu

Centrum Medyczne Shaare Zedek oświadczyło, że Aryeh Even trafił do placówki w bardzo poważnym stanie. Cierpiał m.in. na niewydolność serca, a w piątek jego zdrowie uległo znacznemu pogorszeniu, po czym zmarł.

Mężczyzna trafił do szpitala z domu seniora w Jerozolimie. Nie był jedynym pensjonariuszem, u którego lekarze zdiagnozowali obecność koronawirusa w organizmie.

Rodzina 88-latka wydała oświadczenie. W opublikowanym komunikacie bliscy zmarłego Aryeha Evena stwierdzili, że żałują, że nie mogli być przy nim w jego ostatnich chwilach życia.

"Był kochanym człowiekiem, który do końca korzystał z życia i poświęcał się rodzinie. Przykro nam, że nie mogliśmy być u jego boku w ostatnich dniach życia" - napisała w oświadczeniu rodzina zmarłego.

Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Aryeh Even był ocalałą ofiarą Holocaustu. "Times of Israel" poinformował, że urodził się na Węgrzech, a po wojnie w 1949 roku wyjechał do Izraela. Mężczyzna miał czworo dzieci, osiemnaścioro wnucząt i jednego prawnuka.

Ministerstwo Zdrowia Izraela ogłosiło, że do soboty odnotowanych zostały 883 przypadki koronawirusa. 15 pacjentów znajduje się w poważnym stanie.

Zobacz również: Koronawirus. Mapa Polski i Świata

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl