Pierwsza kobieta-prezydent w Afryce
Była minister finansów
Ellen Johnson-Sirleaf zwyciężyła w wyborach prezydenckich w
Liberii - ogłosiła liberyjska Państwowa Komisja Wyborcza.
Johnson-Sirleaf stała się tym samym pierwszą kobietą-prezydentem
państwa w Afryce.
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 16:16
Według oficjalnych wyników drugiej tury wyborów, które w tym leżącym nad Atlantykiem afrykańskim państwie odbyły się 8 listopada, Johnson-Sirleaf zdobyła 59,4% głosów, podczas gdy jej kontrkandydat, niegdysiejsza gwiazda piłki nożnej i milioner George Weah zyskał poparcie 40,6% głosujących Liberyjczyków.
Już wcześniej nieoficjalne wyniki dawały przewagę byłej pani minister. Choć międzynarodowi obserwatorzy twierdzą, że głosowanie przebiegało zadowalająco i nie zanotowano żadnych incydentów, Weah sugerował, że doszło do manipulacji wyborczych, a jego zwolennicy zorganizowali wiele protestów. W ubiegłym tygodniu złożyli też skargi dotyczące siedmiu zarzutów fałszerstwa, które obecnie bada komisja wyborcza.
Wybory prezydenckie z początku listopada to pierwsza tego typu elekcja w Liberii od wojny domowej trwającej w latach 1999-2003. Porządku w trakcie głosowania pilnowało 15 tys. oenzetowskich "błękitnych hełmów".
Ellen Johnson-Sirleaf, absolwentka wydziału ekonomicznego Uniwersytetu Harvarda (USA) zajmowała wcześniej wysokie stanowiska w Citibanku i ONZ, a także pełniła funkcję ministra finansów Liberii. Jest wdową, matką czworga dzieci i babką ośmiorga wnuków. Jak pisze BBC powołując się na słowa pani prezydent-elekt - dzień ogłoszenia jej zwyciężczynią będzie inspiracją dla wszystkich kobiet w Afryce.
Liberia była pierwszą niepodległą republiką afrykańską. Od 1822 na jej terytorium osiedlali się wyzwoleni niewolnicy murzyńscy, głównie z USA. W 1847 r. proklamowano niepodległość, którą później uznały Wielka Brytania i Francja.