Pierwsi Białorusini wracają z Libanu
Pierwszych sześcioro Białorusinów, którzy znajdowali się w strefie konfliktu w Libanie, odleciało z Damaszku samolotem "Aerofłotu" do kraju. Kolejnych kilkoro opuściło Liban w pierwszym rosyjskim konwoju - poinformowała telewizja w Mińsku.
18.07.2006 | aktual.: 18.07.2006 21:09
Z Damaszku odleciały osoby, które samodzielnie wydostały się z Libanu. Do białoruskiej ambasady w Syrii o pomoc zwróciło się 250 Białorusinów przebywających na terytorium Libanu.
Główna, 160-osobowa grupa przygotowuje się do przekroczenia granicy syryjskiej w środę, autobusami zorganizowanymi przez konsulat honorowy w Libanie. Mają oni odlecieć z Damaszku do Mińska w piątek samolotem czarterowym "Bieławii". W razie potrzeby zostanie zorganizowany jeszcze jeden lot czarterowy.
Białoruskie MSZ porozumiało się z Rosją, której misja dyplomatyczna w Libanie także obiecała pomoc obywatelom Białorusi.
Według ocen MSZ w Libanie mogło przebywać ok. 300 obywateli białoruskich. Są to głównie Białorusinki, które wyszły za mąż za Libańczyków, i osoby, które wyjechały do pracy w turystyce i usługach.
Bożena Kuzawińska