"Asystenci plus". Gazeta ujawnia

Jak funkcjonują fundacje i stowarzyszenia zakładane przez asystentów posłów? Okazuje się, że świetnie. A szczególnie te, gdzie we władzach jest ktoś powiązany z PiS.

"Powiązania z PiS dają większe szanse na dotacje"
"Powiązania z PiS dają większe szanse na dotacje"
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Katarzyna Bogdańska

27.03.2023 | aktual.: 27.03.2023 07:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na przykładzie asystentów posłanki Marii Kurowskiej z Solidarnej Polski "Gazeta Wyborcza" opisała, jak się sięga po pieniądze z rządowych instytucji. Jak czytamy, Adrian Mokrzycki, Rafał Smalara i Mateusz Węgrzyn to byli asystenci społeczni posłanki Kurowskiej na Podkarpaciu.

Gdy pracowali z Kurowską, zaczęli spełniać się w trzecim sektorze. Gazeta wylicza, że panowie zakładali albo przejmowali fundacje, stowarzyszenia i sięgali po granty z programu Erasmus+ i Narodowego Instytutu Wolności.

Teraz są w pięciu NGOs-ach i startują do kolejnych konkursów z Narodowego Instytutu Wolności, który, przypomnijmy, powstał z inicjatywy Piotra Glińskiego. Kwota konkursów, w których biorą udział to aż 2,77 mln zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To między innymi Instytut Podkarpacki, który chce 550 tys. na projekt Zacisze Seniora i kilka projektów Fundacji Aktywność. Chcą np. 553 tys. na wsparcie działań misyjnych i rozwoju fundacji i 200 tys. na Inwestuj w Aktywność, a to tylko część projektów.

Prześwietlili NGOs-y

Serwis mamprawowiedziec.pl sprawdził NGOs-y, czyli organizacje pozarządowe, które z NIW dostały choć jeden grant i okazuje się, że organizacje asystentów posłów PiS, mimo krótszego stażu niż inne, radzą sobie z konkurencją bardzo dobrze.

Róża Rzeplińska wskazuje wręcz, że "jeśli organizacja ma we władzach osobę powiązaną z PiS, to jej szanse na dotacje są dwa razy większe niż organizacji powiązanej z KO czy Lewicą".

"Wyborcza" opisała schemat działania i zarabiania w ten sposób. NIW hojnie wpiera dotacjami też organizacje, które mają "sznyt patriotyczny", a taki zapis widnieje w aktach sądowych części fundacji Mokrzyckiego, Smalary i Węgrzyna.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prawo i sprawiedliwośćfundacjapieniądze
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (100)