Trwa ładowanie...

Głośne w czasach PRL oszustwo wraca. Broń Boże nie podnoś

Głośne w czasach PRL oszustwa "na przewałkę" znów stają się popularne. Ofiarą może paść każdy, wystarczy chwila nieuwagi. Złodzieje często wykorzystują - jako przynętę - pieniądze leżące na ulicy. Czyhają z reguły w okolicach banków i bankomatów.

Oszuści coraz częściej wracają do starej metody "na przewałkę"Oszuści coraz częściej wracają do starej metody "na przewałkę"Źródło: Pixabay
d2ztutj
d2ztutj

"Znalezione nie kradzione"? To hasło może okazać się przyczyną naszej zguby. Lepiej omijać leżące na ziemi pieniądze, niż je podnosić. Bo właśnie w ten sposób można paść ofiarą oszustów, wykorzystujących metodę "na przewałkę".

Najczęściej stosowana jest przy bankach i bankomatach, szczególnie, gdy oszuści widzą, że potencjalna ofiara wypłaca większą sumę pieniędzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Konflikt o Małopolskę. "Proces słabnięcia przywództwa Kaczyńskiego"

Oszustwo "na przewałkę". Na czym polega?

Początkowo zostawiają niegroźną przynętę - plik banknotów porzuconych na ziemi. Jeden z rabusiów pyta, czy nie zgubiliśmy leżącego zwitka pieniędzy. Jeśli schylimy się po pieniądze - oszuści przystępują do akcji.

d2ztutj

Podchodzi do nas wówczas kolejna osoba, która podaje się za prawdziwego właściciela pieniędzy. Sugeruje, że było ich więcej.

To - z reguły - doprowadza do słownej przepychanki, a ofiara zostaje oskarżona o kradzież. Pokazujemy zawartość swojego portfela, chcąc udowodnić swoją niewinność.

Wtedy dochodzi do "przewałki", która polega na wywołaniu psychicznej presji i podziale "znalezionych" pieniędzy.

Kobieta straciła kilka tysięcy

Ofiarą tej metody padła m.in. mieszkanka Biłgoraja. Złodzieje wyłudzili od 67-latki pieniądze, podczas gdy ta korzystała z bankomatu. Wystarczyło, że zwróciła uwagę na leżące na chodniku pieniądze. Dwóch mężczyzn ukradło jej potem prawie 3 tys. zł.

d2ztutj

Różne warianty oszustwa. Policja ostrzega

Jak czytamy na stronie mazowieckiej policji, oszustwo "na przewałkę", to stara metoda, którą posługują się złodzieje. Występuje w wielu wariantach.

Funkcjonariusze podają przykłady, gdy oszuści, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego, zastępują banknoty o dużych nominałach, banknotami o znacznie niższym nominale lub chowając banknoty, przekazują pokrzywdzonemu tylko część pieniędzy.

Dzieje się tak np. przy kasie lub na stoisku zakupowym. Oszuści wykorzystują w tym celu chwilowe zamieszanie, odwracają uwagę pokrzywdzonego.

d2ztutj

Dlatego - dla własnego dobra - trzeba mieć "oczy dookoła głowy", nie schylać się po nieswoje pieniądze i - w miarę możliwości - nie dać się zastraszyć.

Czytaj również:

Źródło: kobieta.gazeta.pl/Mazowiecka Policja/WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ztutj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ztutj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj