Głośne w czasach PRL oszustwo wraca. Broń Boże nie podnoś

Głośne w czasach PRL oszustwa "na przewałkę" znów stają się popularne. Ofiarą może paść każdy, wystarczy chwila nieuwagi. Złodzieje często wykorzystują - jako przynętę - pieniądze leżące na ulicy. Czyhają z reguły w okolicach banków i bankomatów.

Oszuści coraz częściej wracają do starej metody "na przewałkę"Oszuści coraz częściej wracają do starej metody "na przewałkę"
Źródło zdjęć: © Pixabay
Katarzyna Staszko

"Znalezione nie kradzione"? To hasło może okazać się przyczyną naszej zguby. Lepiej omijać leżące na ziemi pieniądze, niż je podnosić. Bo właśnie w ten sposób można paść ofiarą oszustów, wykorzystujących metodę "na przewałkę".

Najczęściej stosowana jest przy bankach i bankomatach, szczególnie, gdy oszuści widzą, że potencjalna ofiara wypłaca większą sumę pieniędzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Konflikt o Małopolskę. "Proces słabnięcia przywództwa Kaczyńskiego"

Oszustwo "na przewałkę". Na czym polega?

Początkowo zostawiają niegroźną przynętę - plik banknotów porzuconych na ziemi. Jeden z rabusiów pyta, czy nie zgubiliśmy leżącego zwitka pieniędzy. Jeśli schylimy się po pieniądze - oszuści przystępują do akcji.

Podchodzi do nas wówczas kolejna osoba, która podaje się za prawdziwego właściciela pieniędzy. Sugeruje, że było ich więcej.

To - z reguły - doprowadza do słownej przepychanki, a ofiara zostaje oskarżona o kradzież. Pokazujemy zawartość swojego portfela, chcąc udowodnić swoją niewinność.

Wtedy dochodzi do "przewałki", która polega na wywołaniu psychicznej presji i podziale "znalezionych" pieniędzy.

Kobieta straciła kilka tysięcy

Ofiarą tej metody padła m.in. mieszkanka Biłgoraja. Złodzieje wyłudzili od 67-latki pieniądze, podczas gdy ta korzystała z bankomatu. Wystarczyło, że zwróciła uwagę na leżące na chodniku pieniądze. Dwóch mężczyzn ukradło jej potem prawie 3 tys. zł.

Różne warianty oszustwa. Policja ostrzega

Jak czytamy na stronie mazowieckiej policji, oszustwo "na przewałkę", to stara metoda, którą posługują się złodzieje. Występuje w wielu wariantach.

Funkcjonariusze podają przykłady, gdy oszuści, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego, zastępują banknoty o dużych nominałach, banknotami o znacznie niższym nominale lub chowając banknoty, przekazują pokrzywdzonemu tylko część pieniędzy.

Dzieje się tak np. przy kasie lub na stoisku zakupowym. Oszuści wykorzystują w tym celu chwilowe zamieszanie, odwracają uwagę pokrzywdzonego.

Dlatego - dla własnego dobra - trzeba mieć "oczy dookoła głowy", nie schylać się po nieswoje pieniądze i - w miarę możliwości - nie dać się zastraszyć.

Czytaj również:

Źródło: kobieta.gazeta.pl/Mazowiecka Policja/WP

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł